– Ministerstwo Zdrowia przekaże w najbliższych tygodniach testy antygenowe do placówek podstawowej opieki zdrowotnej, by szybko testować pacjentów – powiedział we wtorek na konferencji prasowej rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
– Ministerstwo Zdrowia będzie przekazywało w najbliższych tygodniach testy antygenowe również do podstawowej opieki zdrowotnej, by tymi testami antygenowymi, które da się przeprowadzić w ciągu 15 minut, testować również pacjentów, którzy nie do końca może mają objawy, ale zgłaszają się do POZ z pewnymi problemami zdrowotnymi – wyjaśnił.
Zaznaczył, że minister zdrowia Adam Niedzielski poinformuje w środę o tym, jak będzie wyglądała logistyka przekazywania testów do placówek.
Testy antygenowe w tej chwili wykorzystywane są m.in. na SOR-ach czy izbach przyjęć. Obok testów molekularnych, są podstawą do stwierdzenia, że pacjent jest chory na COVID-19.
Test antygenowy wykrywa białka (antygeny) obecne na powierzchni wirusa, wytwarzane w trakcie infekcji, dlatego sprawdza się jedynie u osób z objawami. Przy małej ilości wirusa w organizmie test może dać wynik fałszywie ujemny. Z drugiej strony to badanie szybsze i tańsze w porównaniu z testem molekularnym i nie wymaga wysokospecjalistycznej aparatury. Daje wynik do kilkunastu minut od pobrania materiału z nosa, gardła czy z nosogardzieli.
Ostatniej doby (24.11) wykonano ponad 33,7 tysięcy testów na wykrycie koronawirusa, w poniedziałek ponad 27,4 tys. testów, w niedzielę ponad 42,8 tys. testów; w sobotę 43,9 tys.; w piątek 55 tys.; w czwartek 58 tys., a w środę 57 tys.
Lekarze podstawowej opieki zdrowotnej do początku września, kiedy uzyskali taką możliwość, zlecili 1 mln 189 tys. 813 badań w kierunku wykrycia wirusa SARS-CoV-2. Ostatniej doby było to 39 214.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum