Po dwóch zwycięstwach z rzędu w dobrych nastrojach piłkarze Motoru Lublin w niedzielę, 29 listopada przystąpią do kolejnego meczu II ligi. W 15. kolejce rozgrywek podopiecznych trenera Mirosława Hajdy czeka jednak bardzo trudne zadanie. Ich wyjazdowym rywalem będzie wicelider tabeli – GKS Katowice.
Przeciwnika charakteryzuje obrońca Motoru, Rafał Grodzicki. – To jest drużyna bardzo dobrze poukładana taktycznie. Ma w swoim składzie wielu ciekawych zawodników. Są groźni praktycznie w każdym aspekcie. Potrafią zagrać w kontrataku, utrzymać się przy piłce, konstruować bardzo długie, wielopoziomowe akcje. A przede wszystkim są groźni ze stałych fragmentów gry. Ale dwa ostatnie spotkania podniosły nasze morale. Sprawiły, że nie boimy się wyjść na obojętnie jakiego przeciwnika i narzucać mu nasz styl gry. Myślę, że jesteśmy w stanie przywieźć z Katowic satysfakcjonujący wynik.
Na podtrzymanie dobrej passy liczy również pomocnik lublinian Piotr Ceglarz.- Uważam, że gramy naprawdę nieźle. A gra się w piłkę po to, by wygrywać, obojętnie jaki by nie był przeciwnik.
– To gospodarze będą faworytem, ale tanio skóry nie sprzedamy – zapowiada trener Motoru Mirosław Hajdo. – To bardzo mocny zespół, w tej chwili chyba najlepiej grający w tej lidze. Ale my nie chcemy jechać do Katowic na wycieczkę, tylko sprawić miłą niespodziankę.
Niedzielny mecz w Katowicach rozpocznie się o 12:45.
JK / opr. ToMa
Fot. archiwum