30 czerwca 2020 roku w Miami zmarła wybitna chełmianka i światowej sławy skrzypaczka Ida Haendel (na zdj.). Jako siedmiolatka wzięła udział w I Konkursie Skrzypcowym im. Henryka Wieniawskiego, będąc najmłodszym uczestnikiem w historii tego wydarzenia. Oficjalnie urodziła się 15 grudnia 1928 roku.
Okres II wojny światowej spędziła w Wielkiej Brytanii, gdzie potem zamieszkała.
– Rodzinny Chełm odwiedziła kilkakrotnie – mówi Agnieszka Poźniak ze Stowarzyszenia Miasteczko. – Była osobą bardzo ciekawą świata. Łączyła w sobie niesamowitą inteligencję, wiedzę i obycie, z bardzo dużą empatią, ciepłem i otwartością na drugiego człowieka. To wyjątkowa kombinacja cech. Takich ludzi jest coraz mniej. To takie pokolenie, które, gdy odchodzi, tej wyrwy nic nie jest w stanie zastąpić.
CZYTAJ: Nigdy nie zapomniała o Chełmie. Wspomnienie legendarnej skrzypaczki Idy Haendel
Ostatni raz Ida Haendel była w Chełmie i koncertowała w maju 2006 roku. Podczas tej podróży do Polski grała też na skrzypcach w czasie wizyty papieża Benedykta XVI na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.
MaG / opr. ToMa
Fot. Jelle Pieter de Boer / wikipedia.org