W kolejnej nowelizacji ustawy o tarczy antykryzysowej proponuje się, aby niedziela 6 grudnia była dniem handlowym.
– To zły pomysł. Pracownicy będą musieli w tym dniu przyjść do pracy i narażać swoje zdrowie, a nawet życie – powiedział w czwartek przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda.
W środę na stronach Rządowego Centrum Legislacji opublikowano projekt nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, zgodnie z którym niedziela 6 grudnia tego roku ma być handlową.
Krytycznie do tego pomysłu odniósł się w czwartek (26.11) podczas konferencji prasowej przewodniczący Solidarności Piotr Duda:
– W kolejnej nowelizacji ustawy o tarczy antykryzysowej proponuje się, aby niedziela 6 grudnia była dniem handlowym. To bardzo zły pomysł, przyjęliśmy go z oburzeniem. Pracownicy będą musieli w tym dniu przyjść do pracy i narażać swoje zdrowie, a nawet życie. Według uzasadnienia, które znajduje się przy tym projekcie ustawy tak faktycznie rząd nie napisał nic nowego, tylko tyle, że ma to rozładować przedświąteczny ruch i pomoże to biznesowi. Tam nie ma nic o bezpieczeństwie ludzi pracujących w centrach handlowych – powiedział szef „S” Piotr Duda.
Uważa on, że nie rozładuje to natężenia ruchu w galeriach handlowych.
– Jesteśmy zbulwersowani. Doskonale wiemy, jak wyglądają Mikołajki w galeriach handlowych, ile będzie ludzi którzy będą chodzić i roznosić koronawirusa, zakażać się wzajemnie. Dla mnie jest to sytuacja nieodpowiedzialna ze strony rządzących – mówił.
Piotr Duda powiedział też, że „swoją rękę przyłożyły do tego dwie organizacje związkowe – OPZZ i Forum Związków Zawodowych”.
– Dla mnie sytuacja jest niedopuszczalna, gdzie związki zamiast dbać i bronić pracowników, dbać o ich bezpieczeństwo, idą ręka w rękę z biznesem i pracodawcami – oznajmił.
Według niego zakupy można zrobić w innych dniach, tym bardziej, że dwie kolejne niedziele 13 i 20 grudnia będą handlowe. Podkreślił, że „Solidarność” zawsze będzie stała po stronie pracowników.
– Apelujemy do rządzących, aby się opamiętali – dodał Piotr Duda.
Jego zdaniem obecnie pomocy przede wszystkim potrzebuje branża hotelarska.
RL/PAP/WP
Fot. archiwum