Kilkudziesięcioprocentowy spadek w liczbie pasażerów w porównaniu z ubiegłym rokiem – to efekt ograniczeń w ruchu turystycznym. Lotnisko w Świdniku odnotowuje straty.
W Porcie Lotniczym Lublin działają obecnie 3 połączenia – do Holandii i dwa razy w tygodniu do Warszawy. Taka sytuacja utrzyma się przynajmniej do połowy grudnia.
– Podejmujemy wszelkie działania, aby utrzymać płynność finansową – mówi rzecznik lotniska Piotr Jankowski. – Jest mniej lotów, mniej operacji lotniczych, są mniejsze przychody z działalności operacyjnej. Trudno nam się porównywać z innymi lotniskami, ale przy tym spadku przychodów mamy pewne stałe koszty utrzymania. Czy z lotniska lata jeden samolot czy dziesięć, pewne koszty są stałe. Zatrudnienie mamy na minimalnym poziomie, gwarantującym utrzymanie działalności i jego zmniejszyć już nie można. Program oszczędnościowy wprowadziły wszystkie lotniska.
Port Lotniczy Lublin wyliczył straty spowodowane pandemią na blisko 1 mln zł. I o tyle ubiegał się w ramach rządowej tarczy dla lotnisk. Rekompensaty nie otrzymał, gdyż ta przysługuje lotniskom, które wykażą faktyczną stratę w okresie od 15 marca do 30 czerwca w porównaniu z analogicznym okresem 2019 roku.
ElKa / opr. ToMa
Fot. archiwum