– Rozszerzamy naukę zdalną na klasy 1-3 szkoły podstawowej. Przedłużamy też do końca listopada nauczanie zdalne dla uczniów klas starszych – poinformował podczas środowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. – Na dzisiaj podajemy datę 29 listopada, być może będziemy musieli ją przesunąć – dodał premier.
Rozszerzenie nauki zdalnej będzie obowiązywać od poniedziałku.
Jak powiedział premier, w przedszkolach opieka będzie sprawowana bez zmian.
Nauczyciele otrzymają specjalny 500-złotowy bon na zakup sprzętu do pracy zdalnej. – To mogą być kamerki, inny sprzęt elektroniczny, który może się przydać nauczycielom i jest w tym przypadku niezbędny, żeby w jak najbardziej skuteczny sposób prowadzić pracę zdalną – wyjaśnił Morawiecki.
Premier Mateusz Morawiecki zapewnił, że rodzice uczniów będą mogli skorzystać z zasiłku. – Zasiłki będą przyznawane na takich zasadach jak wiosną, czyli te wszystkie reguły są znane państwu – powiedział szef rządu. – Przy czym chcę też podkreślić, że dla dzieci osób z służb medycznych i służb mundurowych dostępna będzie opieka edukacyjna dla dzieciaków od pierwszej do trzeciej klasy – zaznaczył Mateusz Morawiecki.
– Pandemia nasila się i dlatego nasza odpowiedź musi być zdecydowana. Kolejne restrykcje są potrzebne. Chronimy przez to służbę zdrowia i ludzi. Dzisiaj blisko 25 tysięcy przypadków to zdecydowanie zbyt dużo, żeby mówić o stabilizacji – wyjaśnił przyczyny wprowadzenie dodatkowych obostrzeń premier.
Morawiecki zaapelował na konferencji prasowej, żeby pozostać w domach, ponieważ – jak mówił – według analiz specjalistów z Uniwersytetu Warszawskiego każdego dnia wzrost liczby zakażeń na skutek protestów ulicznych może wynosić około 5 tys. osób. – Po miesiącu możemy mieć ok. 150 tys. osób więcej niż mielibyśmy, gdyby każdy trzymał się tych zasad, które określamy – powiedział premier.
Mówił, że po długiej dyskusji na forum rządu i z ekspertami zapadła decyzja o rozszerzeniu zasad bezpieczeństwa.
ToMa
Fot. @PremierRP