– Jesteśmy otwarci na nowe propozycje. Jesteśmy przekonani, że można dojść do porozumienia, aczkolwiek podkreślamy, że musi ono być zgodne z traktami unijnymi oraz z konkluzjami Rady Europejskiej z lipca 2020 roku. Takie stanowisko jest nadal aktualne – powiedział rzecznik rządu Piotr Müller po spotkaniu premiera Mateusza Morawieckiego z premierem Węgier Viktorem Orbanem.
Zapytany, czy jest budowana koalicja państw członkowskich wokół weta, Müller zaznaczył, że premier Morawiecki rozmawia z różnymi przywódcami krajów UE. Zapowiedział też, że we wtorek rano premier weźmie udział w wideokonferencji z przewodniczącym Rady Europejskiej Charles’em Michelem i z kilkoma premierami.
– Jeżeli chodzi o budowanie koalicji, to chciałem zauważyć, że tu nie ma potrzeby, aby większa liczba krajów stosowała taki środek, który jest przewidziany traktami, czyli weto – podkreślił.
Natomiast – jak zapewnił – polski rząd przekonuje partnerów w Unii i pokazuje im, że arbitralne kryteria oceny praworządności „mogą de facto doprowadzić w przyszłości do dezintegracji Unii Europejskiej”. – A tego nikt sobie nie życzy – dodał.
– Jesteśmy zwolennikami silnej Unii Europejskiej, ale ograniczonej w tym zakresie, jak to przewidują traktaty Unii Europejskiej. W związku z tym te argumenty podnosimy – oświadczył rzecznik rządu. Jak dodał, premier takie argumenty przedstawiał również w ramach aktualnej prezydencji Unii Europejskiej, sprawowanej przez Niemcy.
– Cały czas oczekujemy ze strony prezydencji niemieckiej na propozycje dotyczące budżetu UE – dodał Müller.
Państwa członkowskie UE nie osiągnęły jednomyślności w sprawie wieloletniego budżetu UE na lata 2021-2027 i decyzji dotyczących funduszu odbudowy. Polska i Węgry zgłosiły zastrzeżenia w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania dostępu do środków unijnych z kwestią praworządności.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. @PremierRP