„Szur”, „foliarz”, „julka” czy może „goldeniara”? Młodzieżowe Słowo Roku 2020 z rekordową liczbą zgłoszeń

msr2020 2020 11 20 202646

100 tysięcy przekroczyła liczba zgłoszeń do jubileuszowego V plebiscytu Młodzieżowe Słowo Roku 2020. To rekordowa liczba. W Austrii czy w Niemczech, gdzie również organizowany jest podobny konkurs, można tylko pomarzyć o takiej frekwencji. 

Wśród propozycji są takie słowa jak „szur”, „foliarz”, „julka” czy „goldeniara”…

– Młodzi ludzie dobrze czują się w roli kreatorów trendów językowych. W zgłaszanych propozycjach widać niezwykłą pomysłowość – mówi prof. Małgorzata Karwatowska z Instytutu Filologii Polskiej UMCS. – Niektóre z tych słów naprawdę mnie zaskoczyły. Świadczy to o kreatywności i o twórczości językowej młodzieży. Młodzi ludzie to taka grupa społeczna, która charakteryzuje się szybkim oglądem rzeczywistości. Poprzez słowo chcą podkreślić swój odbiór i ocenę tej rzeczywistości.

Zdaniem prof. Karwatowskiej sposób powstawania tych słów jest bardzo zbliżony do tego, w jaki kiedyś tworzyliśmy słowa. – Przyglądając się niektórym z nich, mogę powiedzieć, że mamy tutaj do czynienia z derywacją wsteczną, czyli tzw. ucięciem wyrazu. Przy słowie „szur” prawdopodobnie chodzi o kogoś, kto nie jest w pełni władz umysłowych. Natomiast słowo „foliarz” oznacza osobę, do której nie trafiają racjonalne argumenty ze względu na to, że głowę ma szczelnie owiniętą folią aluminiową. Tu mamy z kolei do czynienia z derywacją postępową przy pomocy sufiksu „arz” – dodaje prof. Karwatowska.

– Zgłaszane są też słowa znane, ale z nadanym nowym znaczeniem – mówiła dr Agata Hącia podczas dyskusji dotyczącej młodzieżowych słów roku, dostępnej na facebookowym profilu PWN. – Bardzo dobrze znamy mechanizm odświeżania takich słów, które były na standby’u. Klasycznym przykładem jest „zacny”. Tradycyjnie zacny był człowiek. Była to osoba szlachetna, na której można polegać. Dzisiejsze, młodzieżowe użycia tego słowa są zupełnie inne. Słyszymy o zacnej muzie, zacnej pomidorowej albo zacnej kawie – teraz różne rzeczy są zacne. Ciekawa jestem, jak to jest ze zgłoszonymi w plebiscycie „bambaryłą”, „kindersztubą” czy z „bajdurzyć” lub z „dworować”.

– Wiele słów podrzucają też osoby medialne – dodaje dziennikarz Bartek Chaciński. – To bardzo często wyrazy podsuwane nam przez na przykład youtuberów, którzy chcą, żeby ich język w jakiś sposób się wyróżniał. To też ważna część tego plebiscytu. 

– Wśród młodzieżowych propozycji jest też wiele skrótów – dodaje przewodniczący jury plebiscytu prof. Marek Łaziński z Uniwersytetu Warszawskiego. – „MSZ” to kiedyś było ministerstwo, a teraz znaczy „moim skromnym zdaniem”. „ZPT” to dla mnie były zajęcia praktyczno-techniczne, a teraz to podobno „zaraz przyjdzie tata” – tak, jak mówią dzieci. Są to skróty całych konstrukcji składniowych i to jest coś nowego w polszczyźnie. Nowego oczywiście w perspektywie lat 10.

– Występują również słowa zaczerpnięte z żargonu złodziejskiego czy więziennego, chociażby „sztos” i „koks” – mówi prof. Małgorzata Karwatowska. – „Słownik tajemnych gwar przestępczych” Klemensa Stępniaka wyraźnie mówi, że „sztos” to po pierwsze karta do gry, po drugie uderzenie pięścią. Jeśli zaś chodzi o rzeczownik „koks”, to jest to po pierwsze chleb, zwykle razowy, a po drugie pięść. Nie są to słowa nowe.

– W tworzeniu nowych słów młodym ludziom nie brakuje też ironii – dodaje prof. Karwatowska. – Wiele z tych słów ma wydźwięk ironiczny, jak chociażby słowo „boomer” – osoba starsza, reprezentująca pokolenie baby boomers. Niektóre mają charakter wręcz pogardliwy, na przykład słowo „dziaders”. Jest to zazwyczaj mężczyzna wpływowy, który traktuje kobiety w sposób lekceważący, protekcjonalny, przedmiotowy, przejawiający poczucie wyższości. Zetknęłam się z takim oto wyjaśnieniem, że „dziaders może być ostentacyjny, a nawet pomroczny. Świadczy to o tym, jak młodzi ludzie potrafią bawić się językiem, ale jednocześnie jak dużo poprzez ten język chcą przekazać nam wszystkim.

Zwycięskie młodzieżowe słowo roku poznamy na początku grudnia.

Plebiscyt na Młodzieżowe Słowo Roku organizowany jest przez Wydawnictwo Naukowe PWN. Zgłoszenia można przesyłać do 30 listopada za pośrednictwem formularza na stronie sjp.pwn.pl.

Debata językoznawców o Młodzieżowym Słowie Roku 2020, pt. „Dzbany, jesieniary, alternatywki” dostępna jest na profilu PWN na facebooku.

SzyK/WM

Fot. PWN Moc wiedzy FB

Exit mobile version