Uczniowie I Liceum Ogólnokształcące im. Władysława Broniewskiego w Świdniku znaleźli się w ścisłym gronie laureatów Ogólnopolskiego Turnieju Trójgamicznego – czyli Mistrzostw w Projektowaniu Gier Komputerowych. Wydarzenie było skierowane do licealistów z całej Polski, a głównym zadaniem uczestników było stworzenie gry wideo.
– Chcieliśmy pokazać młodym ludziom, że mogą tworzyć – mówi jeden z organizatorów turnieju, Grzegorz Olifirowicz. – Celem Turnieju Trójgamicznego było danie możliwości zrobienia swojej pierwszej gry młodym, ambitnym osobom, które chciałyby zacząć swoją przygodę w branży gier wideo.
– Nasza gra nazywa się „Sara”, a miejscem, w którym dzieje się akcja, jest zniszczona, postapokaliptyczna wyspa. Gra polega na tym, że trzeba tę wyspę odnowić. – mówi Natalia Czaus, uczennica I LO w Świdniku i członkini zespołu, który znalazł się w finale Turnieju Trójgamicznego.
– To nowa dziedzina sztuki i warto ją rozwijać – twierdzi Paweł Typiak, członek jury i twórca materiałów e-learningowych w Turnieju Trójgamicznym. – Gry to wyjątkowa synteza sztuk, podobnie jak teatr, gdzie obraz, muzyka i słowo mieszają się ze sobą. W wypadku gier wideo to wszystko jest ucyfryzowane, są one niejako interaktywnymi filmami. Pobudzają wyższe uczucia, takie jak miłość, zazdrość, nienawiść czy zemsta. Wszystko to można znaleźć w grach wideo, należy tylko wiedzieć, po jakie gry sięgać.
– Naszym celem było wprowadzenie elementów edukacyjnych, ale w taki sposób, żeby nie przytłaczały – dodaje Natalia Czaus. – Nie chcieliśmy moralizować albo zbyt mocno naciskać na aspekt edukacyjny gry, dlatego zamieściliśmy w niej jedynie encyklopedię. W opisach encyklopedycznych jest na przykład przedstawiony wpływ wprowadzenia danego gatunku bakterii do środowiska. Dzięki temu wiemy, że bakterie te użyźniają glebę lub rozkładają materię organiczną. Pokazuje to też, jak istotny wpływ mają takie organizmy na działanie środowiska.
– Turniej pokazał, że każdy, kto chce, potrafi – mówi Łukasz Run, opiekun zespołu finalistów z I LO w Świdniku. – W zespole miałem osoby, które bardziej pasjonują się biologią lub chemią. Nie miały wiedzy o grach, ale dołączyły do projektu, bo chciały się nauczyć, i zrobiły to. Praktycznie każdy w zespole startował od zera. Cały projekt powstał dzięki pracy uczniów, którzy na początku umieli niewiele, przez kilka miesięcy dokształcali się, a później byli w stanie stworzyć tę grę.
– Turniej Trójgamiczny pokazał, że tworzenie gier jest rzeczą możliwą nawet dla amatorów – mówi Grzegorz Olifirowicz. – Oznacza to, że wcale nie trzeba mieć sprzętu wystrzelonego w kosmos, certyfikatów czy ukończonych kursów. Wystarczy kreatywność, chęć i motywacja do tego, by wraz z innymi ludźmi w zespole tworzyć ciekawe rzeczy.
– Gra od 11 bit studios, czyli „This War of Mine” od przyszłego roku (2021) znajdzie się w kanonie lektur jako lektura dodatkowa – mówi Paweł Typiak. – Trzeba będzie w nią zagrać i poznać przeżycia ocaleńców z I wojny światowej, żeby dowiedzieć się więcej. Oprócz czytania książek i oglądania filmów o historii Polski będziemy też grać w gry. To wspaniałe, bo pokazuje, że ktoś dostrzega niesamowitą wartość, jaką niosą ze sobą gry. Największą z nich jest to, że gry docierają do młodych ludzi. Jak to ktoś kiedyś bardzo ładnie powiedział: „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”. Tak naprawdę praca u podstaw jest najważniejsza.
Łącznie w Turnieju Trójgamicznym wzięło udział 65 zespołów z całej Polski.
InYa/WM
Fot. I Liceum Ogólnokształcące w Świdniku im. W. Broniewskiego