W Zakładzie Karnym we Włodawie jest prowadzone wewnętrzne postępowanie. Jeden z osadzonych śmiertelnie pobił współwięźnia metalowym taboretem. Do tragedii miało dojść w jednej z cel, gdzie więźniowie przebywali razem.
– Strażnicy natychmiast próbowali pomóc pokrzywdzonemu – mówi rzecznik prasowy Zakładu Karnego we Włodawie, porucznik Daniel Pręciuk. – Próby ratowania życia ofiary ataku prowadzone przez funkcjonariuszy Służby Więziennej, a kontynuowane przez zespół pogotowia ratunkowego, nie przyniosły rezultatu. Zaatakowany zmarł. Sprawcy zmieniono klasyfikację na więźnia niebezpiecznego i przeniesiono go na specjalny oddział. Dyrektor okręgowy Służby Więziennej w Lublinie powołał specjalny zespół, który wyjaśniał okoliczności tego zdarzenia. Postępowanie jest prowadzone również przez prokuraturę.
CZYTAJ: Włodawa: zabójstwo w zakładzie karnym
Postępowanie ma wyjaśnić, w jaki sposób doszło do tragedii i czy dopełniono wszystkich procedur związanych z pilnowaniem więźniów.
Sprawca zdarzenia usłyszał zarzuty dotyczące zabójstwa. Kodeks karny przewiduje za to nawet dożywocie.
MaTo/WM
Fot. pixabay.com