Irina Szewczenko zdecydowała się na wyjazd z Charkowa i Ukrainy pod wpływem napięcia związanego z tocząca się w kraju wojną hybrydowa z Rosją. Decyzja była trudna. Z jednej strony na miejscu trzymała ją dobrze znana ukochana praca w telewizji, z drugiej strony wyjazd był obietnicą rozwoju, odmiany losu, spokoju i bezpieczeństwa. Przyszedł jednak moment, w którym dłużej nie mogła zwlekać. Oprócz walizki zabrała ze sobą w drogę kwiatka w doniczce. Absurdalne? Niekoniecznie, jeśli zdamy sobie sprawę ze znaczenia tego gestu…
Po godzinie 21.00 zaprasza Agnieszka Czyżewska-Jacquemet.
Fot. pixabay.com