Już bez reprezentacji Polski jutro (10.12) w Danii rozpocznie druga runda mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet. Polki w trzech meczach wywalczyły jeden punkt i zajęły ostatnie czwarte miejsce w grupie.
W mistrzostwach uczestniczyło sześć zawodniczek MKS-u Perły Lublin. Tak ten występ polskiej drużyny podsumowała jedna z nich, Dagmara Nocuń: – Każdy mecz nas czegoś uczy. Myślę, że zebrałyśmy naprawdę cenne doświadczenie jako naprawdę młody zespół i z nowymi zawodniczkami. Wiedziałyśmy, że będzie ciężko. Były to trzy naprawdę mocne zespoły z czołówki. Wiedziałyśmy też, że nie mamy trzech podstawowych zawodniczek i ktoś inny będzie musiał wziąć odpowiedzialność na siebie. I dziewczyny brały ją na siebie, nie bały się, ale niestety zaważył być może brak doświadczenia i ogrania w takich turniejach.
Z Lubelskich zawodniczek – najdłużej na boisku – 141 minut przebywała bramkarka Weronika Gawlik. Tylko dwie minuty mniej grała Natalia Nosek. Z kolei najwięcej bramek – 14 – rzuciła Aleksandra Rosiak.
Materiał ZPRP/AR
Fot. MKS Perła Lublin
