Zespół Ekspertów do spraw Bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski zajął stanowisko na temat szczepionek.
– Decyzja o szczepieniu jest kwestią wyboru danej osoby, dokonanym przez nią w sumieniu – zaznaczają eksperci.
– Kościół sprzeciwia się wykorzystywaniu w produkcji szczepionek linii komórkowych wytworzonych z abortowanych płodów – mówi biskup profesor Jacek Grzybowski z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. – Zespół wyraźnie zaznacza, że wieloletnie lekceważenie oraz przemilczanie sprzeciwu liczącej się części społeczeństwa, jak też wieloletnie lekceważenie oraz przemilczanie wykorzystywania niegodziwej technologii i zaniechanie instytucjonalnych nacisków na firmy farmaceutyczne, które korzystają z niegodziwej technologii, sprawia, że mamy właśnie takie dylematy moralne, jeśli chodzi o produkcję nie tylko szczepionek, ale też medykamentów. Zespół przypomina, że Stolica Apostolska wypowiadała się już w tej kwestii czterokrotnie. Opinia Stolicy Apostolskiej o tego typu działaniach jest jednoznacznie negatywna.
Zespół Ekspertów do spraw Bioetycznych zaznacza, że nie ponoszą winy osoby, które są przeciwne aborcji i przemysłowemu wykorzystaniu ludzkiego materiału biologicznego.
– Każdy człowiek, w tym katolik, może korzystać ze szczepionek, nawet opracowanych z wykorzystaniem linii komórkowych abortowanych płodów, jeśli – to bardzo ważny warunek – nie są dostępne inne szczepionki, niebudzące moralnych zastrzeżeń – mówi biskup profesor Jacek Grzybowski. – Zatem jeśli nie ma innej możliwości i nie są dostępne inne szczepionki, ktoś, kto ich używa, nie popełnia czynu niemoralnego. Jednak musi być wiadoma jego negatywna opinia i sprzeciw wobec tej praktyki.
– Chcę powiedzieć o czymś, czego w dokumencie nie ma, a o czym warto wiedzieć: przy produkcji szczepionki przeciwko wirusowi SARS-CoV-2 nie była wykorzystywana ludzka linia komórkowa – mówi rektor Wyższego Seminarium Duchownego Zgromadzenia Księży Marianów w Lublinie, ksiądz Piotr Kieniewicz. – Była natomiast przez bardzo krótki czas wykorzystywana podczas testów sprawdzających, jak ta szczepionka zachowa się wobec komórek ludzkich. Delikatny związek jest. W żaden sposób nie oznacza on przyzwolenia na aborcję.
– Szczepienie nie jest obowiązkiem moralnym i powinno być dobrowolne – mówi profesor nauk prawnych, ksiądz Franciszek Longchamps de Bérier. – Nikt nie powinien być zmuszany do korzystania ze środków prewencji. Jednak właściwie podjęta decyzja nie zależy wyłącznie od stopnia moralnej wrażliwości danej osoby czy od subiektywnej oceny stanu swojego zdrowia. Zwracając uwagę na społeczną naturę każdego człowieka, Kościół zawsze przypomina o obowiązku troski – i o dobro bliźniego, i o dobro wspólne, czyli dobro całego społeczeństwa.
– Dokument odnosi się także do aspektów medycznych – mówi profesor Andrzej Kochański, lekarz genetyk Polskiej Akademii Nauk. – Własnością mRNA jest to, że kończy swoje biologiczne życie w cytoplazmie komórki, tzn. nie wnika do jądra komórkowego. Nie ma mowy o tym, żeby ta integracja mogła zostać utrwalona tak, że w jakiś niezwykły sposób zostałaby przeniesiona na przykład na kolejne pokolenie. Trzeba podkreślić, że rozpowszechnianie takich nieprawdziwych informacji jest nie tylko bardzo szkodliwe, ale też bardzo nie fair. Gdybyśmy mieli możliwość zmiany ludzkiego genomu poprzez miejscowe podanie jakiegoś preparatu, to nie mielibyśmy dzisiaj problemu chorób uwarunkowanych genetycznie.
Eksperci proszą, aby każdy zapoznał się z pełną wersją tekstu, a nie tylko jego opracowaniami. Dostępny jest na stronie Episkopatu.
TSpi/WM
Fot. archiwum