Kodeń ma już swoje arboretum. Ogród dendrologiczny został utworzony przy Zespole Placówek Oświatowych. Będzie służył głównie celom edukacyjnym.
O szczegółach mówi organizator projektu – prezes Towarzystwa Przyjaciół Kodnia, dyrektor miejscowej szkoły, Jacek Malarski. – To jest takie mini arboretum, z którego uczniowie mogliby się uczyć podglądać naturę, popatrzeć jak rozwijają się rośliny, jak można je oznaczać na podstawie atlasu roślin. One są tu tak dobrane, że z jednej strony mamy drzewa i krzewy, są małe byliny. W różnych okresach będą one kwitły. Zakupione są także hoteliki dla owadów, więc będzie można podglądać, jak te owady pracują. To jest żywa lekcja biologii. Te rośliny w przyszłym roku na pewno przeżyją okres choroby, ale za kilka lat ten ogród będzie w pełnej krasie – zapewnia Jacek Malarski.
– Staraliśmy się tak dobrać rośliny, żeby kwitły w różny sposób i w różnych porach – mówi nauczyciel biologii w Zespole Placówek Oświatowych w Kodniu Zbigniew Gwardiak. – Dlatego też rośliny iglaste, nagonasienne, oraz okrytonasienne, więc liściaste po to, żeby pokazać uczniom, jak wyglądają liście takiej rośliny. Żeby potrafili rozróżnić dąb, klon od lipy, bo z tym jest niestety coraz gorzej. Młodzież coraz rzadziej wychodzi na zewnątrz, coraz mniej obserwuje przyrodę i często nawet takich podstawowych gatunków rodzimych nie rozróżnia – zauważa Zbigniew Gwardiak.
– Arboreta to rodzaj specjalistycznych ogrodów botanicznych, które kolekcjonują głównie rośliny drzewiaste, czyli drzewa, krzewy i krzewinki – mówi kierownik arboretum przy Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Rogowie Piotr Banaszczak. – Arboreta zajmują się głównie uprawą tych roślin, jak i rozmnażaniem, obserwacjami, badaniami nad nimi. W ostatnich czasach również bardzo dużą, rozwijającą się gałęzią ich działalności jest edukacja, dydaktyka, działania skierowane do społeczeństwa, do osób odwiedzających te instytucje – dodaje Piotr Banaszczak.
– Staraliśmy się posadzić typowe gatunki, które występują w naszej florze – mówi Zbigniew Gwardiak. – Zdecydowaliśmy się na formy karłowate, żeby nie wyrastały do dużych rozmiarów. Tu jest ograniczona przestrzeń, około 500 – 600 metrów kwadratowych. Dlatego mamy tutaj sosny, kosodrzewiny, świerki i jodły, cisy oraz modrzewie. Mamy dużo gatunków drzew liściastych: dęby, lipy, brzozy. Wszystkie w formie karłowatej – podkreśla Zbigniew Gwardiak.
– Zostały nam jeszcze kwestie estetyczne, czyli wyłożenie zrębką, także kolorową. Wykonanie alejek, po których mogliby chodzić uczniowie, ale te prace może będą dokończone na wiosnę – mówi dyrektor Jacek Malarski.
Dodajmy, że arboretum w Kodniu powstało dzięki dotacji z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Projekt był realizowany w ramach konkursu ekologicznego.
MaT / PrzeG
Fot. Małgorzata Tymicka