– Nasze oczekiwanie było takie, żeby podmioty w konsultacjach sformułowały minimalną wydolność. Wynika z tego, że 3,4 mln szczepień miesięcznie to minimalna wydolność systemu – podkreślił podczas konferencji szef resortu zdrowia Adam Niedzielski.
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Michał Dworczyk poinformował, że do Narodowego Programu Szczepień zgłosiło się 8319 podmiotów i punktów medycznych, które zadeklarowały wykonywanie 3,4 mln szczepień miesięcznie. Obecnie zgłoszenia są weryfikowane. Jak przekazał Dworczyk, 15 lub 16 grudnia rząd przedstawi mapę punktów szczepień.
CZYTAJ: Adam Niedzielski: Do końca roku przygotujemy proces szczepienia personelu medycznego
Minister Dworczyk pytany podczas sobotniej konferencji prasowej o rzeczywistą możliwość przeprowadzenia 3,4 mln szczepień miesięcznie, odparł, że jest to zakładana wydolność systemu.
– Została ona policzona na podstawie deklaracji podmiotów, które się zgłaszały jako te, które chcą prowadzić sczepienia i mają możliwości, spełniając warunki – powiedział Dworczyk.
Jak dodał, podmioty prowadzące działalność w małych miejscowościach sygnalizowały problem z możliwością szczepienia 180 osób tygodniowo w każdym punkcie. Zastrzegł jednak, że szczepienia firmy Pfizer dotrą przede wszystkim do szpitali węzłowych.
– Wszystko wskazuje na to, że – jak przyjadą szczepionki do Polski, które są nie tylko z firmy Pfizer, ale pozostałych producentów – to wtedy tak naprawdę ruszy cały system punktów szczepień – dodał Dworczyk.
Szef KPRM przypomniał, że szczepionka Pfizera będzie wykorzystywana w szpitalach węzłowych. – Kiedy ruszą wszystkie punkty, będą już szczepionki również innych producentów – mówił.
Z kolei szef resortu zdrowia Adam Niedzielski również zaznaczył, że mniejsze podmioty miały możliwość zadeklarowania mniejszej liczby szczepionych pacjentów tygodniowo niż 180.
– Te 3,4 mln, które tutaj zaprezentowaliśmy, to jest suma zgłoszeń, które znajdowały się w deklaracjach. Przy czym proszę pamiętać, że nasze oczekiwanie to było sformułowanie tzw. minimalnej, a nie maksymalnej wydolności, więc to też jest liczba, która powinna być interpretowana jako minimalna wydolność tego systemu – powiedział Niedzielski.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum