W Polsce odnotowano spadek zachorowań na grypę i infekcje grypopodobne. Według danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego od 8 do 15 grudnia było w 53 tysiące przypadków zachorowań. W analogicznym okresie ubiegłego roku było ich ponad dwukrotnie więcej. Zdaniem specjalistów wpływ na taką sytuację ma stosowanie się do obostrzeń sanitarnych wprowadzonych w związku z pandemią koronawirusa.
W powiecie bialskim i Białej Podlaskiej spadek zachorowań na grypę nastąpił od drugiego kwartału 2020 roku. Mamy ponad 60% mniej zachorowań w porównaniu z ubiegłymi latami. Wynika to przede wszystkim z wprowadzenia restrykcji i obostrzeń związanych z pandemią. Noszenie maseczek, dystans społeczny, ograniczenie mobilności hamują nie tylko rozprzestrzenianie się koronawirusa, ale również wirusa grypy, który także przenosi się drogą kropelkową – tłumaczy Izabela Urbańska-Guz z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białej Podlaskiej.
– Na ograniczenie zapadalności na grypę może mieć też wpływ zamknięcie szkół i przejście na naukę zdalną – mówi kierownik Katedry Zdrowia Publicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, profesor Bolesław Samoliński. – Dużą rolę odgrywa fakt, że w tym okresie nie mają ze sobą kontaktu dzieci, gdyż transmisja wirusa grypy w tym środowisku jest niezwykle częsta, ze względu na zachowania przedszkolaków i uczniów w życiu grupowym.
– Myślę, że mniejszą liczbę zachorowań na grypę czy schorzenia grypopodobne zawdzięczamy głównie zachowywaniu dystansu, częstszemu przebywaniu w domu, noszeniu maseczek w miejscach publicznych – stwierdza lekarz medycyny rodzinnej Janusz Matusiak. – Odróżnienie zachorowania na grypę od koronawirusa jest właściwie niemożliwe dopóki nie wykonamy testu, ponieważ COVID-19 potrafi przebiegać pod bardzo różnymi postaciami.
Jak powinniśmy dodatkowo chronić się przeciwko grypie? – Przede wszystkim poprzez szczepienie. Dysponujemy skuteczną szczepionką przeciw grypie, która nas naprawdę chroni przed zachorowaniem. Zainteresowanie szczepieniem przeciw grypie było największe na początku tego sezonu jesiennego. Teraz nieco opadło. Ale myślę, że warto się też szczepić w grudniu, ponieważ trzeba się liczyć z tym, że zachorowania na grypę mogą wystąpić na przykład w lutym.
– W tej chwili ludzie już nie są zainteresowani szczepionką przeciw grypie. Minął „szał”. Obecnie wszyscy czekają na szczepionki na COVID – mówi farmaceutka jednej z bialskich aptek. – Są też trudności z dostępnością szczepionek. W tej chwili hurtownie dla aptek już ich nie mają. Mogą je dostać tylko przychodnie.
W województwie lubelskim na grypę i infekcję grypopodobne od 1 do 15 grudnia 2020 zachorowało 3919 osób. W analogicznym okresie roku 2019 tych zachorowań było o ponad 4500 więcej.
Od 8 do 15 grudnia 2020 roku nie odnotowano zgonów z powodu grypy.
Eksperci przypominają, że nadal można zaszczepić się na grypę, by zyskać odporność na styczeń-marzec, czyli czas, gdy liczba zachorowań jest najwyższa.
MaT / opr. ToMa
Fot. pixabay.com