– Chrystus przyszedł na ziemię, by rzucić światło na tajemnice ludzkiego życia i powołania człowieka – mówił podczas pasterki proboszcz parafii archikatedralnej w Lublinie.
– Wszechmocny Bóg przychodzi jako dziecko i rodzi się w ubóstwie, abyśmy my ze swoim ubóstwem i bezradnością przyszli do niego – mówi proboszcz lubelskiej archikatedry, ksiądz Adam Lewandowski. – Bóg oczekuje, żebyśmy przyjęli siebie, swoje życie. Pewnie wielu z nas by powiedziało „nie tak sobie wyobrażałem to moje życie”. Pytamy wszyscy „kiedy wreszcie się to skończy?” Nosimy w sobie jakąś taką wewnętrzną, wielką niezgodę na samego siebie, swoją bezradność, niewystarczalność, ułomność. Poniekąd jakby człowiek walczył z sobą samym, nosząc w sobie żal, pretensje do świata i innych ludzi, do samego Boga. To jest pierwsze wezwanie. Z pokorą przyjąć swoją słabość – dodaje.
Pasterka swoją nazwę zawdzięcza pasterzom, którzy jako pierwsi odwiedzili maleńkiego Jezusa w stajence betlejemskiej. Pasterka nie tylko uroczyście rozpoczyna obchody Bożego Narodzenia, ale również nowy rok liturgiczny w Kościele katolickim.
MaK / WT
Fot. Piotr Michalski