Półtora promila alkoholu miał w organizmie 24-letni mieszkaniec Ryk, który uderzył autem w drzewo. Mężczyzna z ogólnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Do zderzenia doszło w miejscowości Stara Dąbia. 24-latek stracił panowanie nad swoim pojazdem i – zjeżdżając z jezdni – uderzył w drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że z samochodu wypadł silnik.
3 promile alkoholu miał w organizmie 31-letni kierowca, którego zatrzymali policjanci hrubieszowskiej drogówki. Mężczyzna był tak pijany, że mundurowym trudno się było z nim porozumieć. 31-latek został zatrzymany, a jego auto zholowano.
Obaj kierujący odpowiedzą za jazdę po alkoholu.
MaK/WM
Fot. KPP Ryki