– Ten wirus już został zawleczony do Polski, tylko jeszcze nie został wykryty – tak o nowym wariancie koronawirusa SARS CoV-2, który zidentyfikowano w południowo – wschodniej Anglii mówi profesor Małgorzata Polz – Dacewicz, kierownik Zakładu Wirusologii z Laboratorium SARS Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Zdaniem brytyjskich ekspertów zmutowany koronawirus jest bardziej zaraźliwy i szybciej się rozprzestrzenia.
Jednak według profesor Małgorzaty Polz – Dacewicz, która była gościem porannej rozmowy w Radiu Lublin, nie ma powodu do paniki.
– Wirusy mutują po to, żeby obejść nasz układ immunologiczny, namnożyć się i przetrwać – mówi prof. Małgorzata Polz-Dacewicz. – Każda następna populacja wirusów nieco się różni. Podobno w tym aż w 22 punktach doszło do mutacji. Być może ten nowy wariant wirusa jest bardziej zakaźny, to jest w krótkim czasie może się bardziej rozprzestrzenić i zakazić więcej osób. Sama choroba niekoniecznie musi przebiegać w cięższy sposób z punktu widzenia klinicznego.
Cała rozmowa w materiale wideo:
W związku z informacjami dotyczącymi wystąpienia nowego wariantu patogenu Polska, podobnie jak wiele innych europejskich krajów, zawiesiła połączenia lotnicze z Wielką Brytanią.
ToNie/WM
Fot. archiwum