Tłumy w sklepach, galeriach handlowych i na targach. Polacy zaczęli robić świąteczne zakupy. – Gromadzenie się w miejscu publicznym nie jest dobrą decyzją – mówi kierownik Zakładu Wirusologii z Laboratorium SARS-CoV-2 Uniwersytetu Medycznego w Lublinie profesor Małgorzata Polz-Dacewicz.
– Sama w sobotę byłam w galerii i widziałam wielkie tłumy. Zrezygnowałem z zakupów w takim tłoku. W tak wielkim skupisku ludzi jest bardzo duże prawdopodobieństwo zakażenia się. Jeżeli chcemy normalnie funkcjonować, pracować, pójść do sklepu, to musimy to ograniczyć do naprawdę niezbędnego minimum. Rzeczy takie jak sprzęt AGD, meble nie są potrzebne i niezbędne do codziennej egzystencji – dodaje profesor Małgorzata Polz-Dacewicz.
– Z uwagi na to, że zbliża się okres świąteczny, zauważamy wzmożony ruch w rejonach placówek handlowych. Apelujemy, żeby przede wszystkim zachować odległość oraz o to, abyśmy pamiętali o obowiązku zasłaniania nos i usta – przypomina Robert Gogola, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Lublinie.
– Ludzie są tacy, jacy są. Nie wiem, czy to taka nasza cecha narodowa. Nie lubią nakazów i zakazów. Nie lubią się podporządkowywać – twierdzi Małgorzata Polz-Dacewicz. – Brak dystansu, nienoszenie maseczek niestety będzie skutkowało wzrostem liczby zakażeń. Z moich obserwacji wynika, że jeżeli ktoś obecnie wykazuje objawy zakażenia, to rzadko jest to jakaś inna choroba. Jeżeli u takiej osoby wykona się test, to prawie zawsze jest on dodatni w kierunku wirusa SARS-CoV-2 – dodaje.
– Bardzo ważne jest, aby odpowiednio przygotować się do zakupów – zauważa Radosław Knap, dyrektor generalny Polskiej Rady Centrów Handlowych. – Myślę, że pierwsze co możemy zrobić jeszcze w domu, to przygotowanie listy zakupów. Czy będzie ona na telefonie, czy na kartce, przygotowanie jej pozwala nam na zaplanowanie konkretnych zakupów. Na pewno przyśpieszy to całą wizytę. Druga kwestia to wybranie odpowiedniej pory lub dnia. Pokazują to statystyki i dane. Między poniedziałkiem a czwartkiem w godzinach między 12.00 a 15.00 spotkamy najmniej osób w galeriach. Pamiętajmy, że jeszcze w kolejny weekend będzie niedziela handlowa, więc jeżeli w sobotę nie możemy zrealizować zakupów, możemy je zaplanować na niedzielę – tłumaczy.
– Oczywiście trzeba przede wszystkim uważać na oszustów – zaznacza komisarz Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej w Lublinie. – Jeżeli chodzi o złodziei kieszonkowych, mają oni w tym roku utrudnione zadanie. To półtora metra odległości rzeczywiście nie jest im w smak. Wystarczy uważać i przestrzegać przepisów, także covidowskich. Aktywność oszustów i złodziei przeniosła się do Internetu. Można powiedzieć, że idą z duchem czasu i wciąż wymyślają nowe przestępstwa. Podstawa to sprawdzić wiarygodność sprzedawcy. Kupujmy przez zaufane, sprawdzone portale i patrzmy czy ta osoba, która sprzedaje, jest osobą prywatną, czy też prowadzi działalność. W tym drugim przypadku możliwość oszustwa jest zdecydowanie mniejsza – wyjaśnia.
Specjaliści zalecają, by ograniczyć wyjścia do placówek handlowych. Jeśli już jednak jest taka potrzeba, należy pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa – maseczka, dystans oraz dezynfekcja.
InYa / WT
Fot. pixabay.com