Wciąż nie ma w Polsce potwierdzonych zakażeń wirusem SARS-CoV-2 u zwierząt futerkowych. Badania Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach nie potwierdziły aktywnego zakażenia wśród listów z fermy, w której u dwóch osobników kilka dni temu wykryto przeciwciała.
CZYTAJ: Puławy: lisy miały kontakt z koronawirusem
– Wczoraj wieczorem otrzymaliśmy wynik ujemny – informuje powiatowy lekarz weterynarii w Mielcu, który zlecił badania. Te informacje potwierdza także dyrektor Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach Krzysztof Niemczuk.
Przypomnijmy, że puławski instytut realizuje pilotażowy program dotyczący wykrywania wirusa SARS-CoV-2 u zwierząt futerkowych. Dotychczas przebadano ponad 1000 próbek i nie stwierdzono obecności wirusa u lisów i norek. Jednak kilka dni temu wynik pozytywny wskazały dwie próbki surowicy pobranej u lisów. Oznacza to, że zwierzęta miały kontakt z wirusem SARS-CoV-2. Badania molekularne nie potwierdziły jednak zakażenia na tej fermie. Powiatowy Lekarz Weterynarii w Mielcu informuje, że także pracownicy tej fermy nie są zakażeni koronawirusem.
ŁuG/WM
Fot. pixabay.com