Choć kierowcy mogą z niej korzystać już od Wigilii, dziś (29.12) oficjalnie przecięto wstęgę i otwarto obwodnicę Stężycy. To ponad sześciokilometrowy odcinek trasy będącej częścią drogi wojewódzkiej nr 801 łączącej Puławy z Warszawą.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Obwodnica Stężycy otwarta dla kierowców
– Małe miejscowości także zasługują na swoje duże obwodnice – mówi marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski: – Warto inwestować, żeby było bezpiecznie, a przede wszystkim żeby było komfortowo dla wszystkich kierowców, którzy wybierają słynną „nadwiślankę”, drogę 801, która w tej chwili na pewno jest mniej uczęszczana, bo mamy już „eSkę” praktycznie do samej Warszawy, ale szczególnie dla ruchu lokalnego, czyli tego ruchu tu, w powiecie puławskim, ryckim i dalej w powiecie otwockim na pewno będzie to droga, która spełni oczekiwania mieszkańców i podróżnych.
– To historyczny moment dla mieszkańców Stężycy – mówi Zbigniew Chlaściak, wójt gminy Stężyca: – W tej chwili ruch, który przebiega przez Stężycę to 70 procent mniej pojazdów niż jeździło do tej pory. Ulica Dęblińska w Stężycy jest ulicą mocno zniszczoną i są to kręte uliczki. Przy takim natężeniu ruchu, jaki był do tej pory, dzieci miały problem, żeby przejść z jednej strony ulicy na drugą, mimo wymalowanych przejść.
– Chałupa chodzi jak jadą tiry. Teraz jest już inaczej – mówi jedna z mieszkanek: – Widać różnicę, bo nie słychać tirów. Jeździłam już obwodnicą. Sądzę, że będzie dużo wypadków, bo podczas zbierania grzybów ktoś powiedział mi, że wieczorami strasznie dużo zwierzyny wychodzi. Powinni to ogrodzić.
– W tej chwili nie widzimy takich potrzeb – mówi Paweł Szumera, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie: – Jeżeli będą takie sytuacje, że na jezdni pojawią się zwierzęta, to będziemy rozważać możliwość zastosowania siatek. Na chwilę obecną nie widzimy takich potrzeb.
– Na terenach nadwiślańskich mamy mnóstwo sadów, mnóstwo produkcji ogrodniczo-sadowniczej – mówi marszałek Stawiarski: – Dla tych rolników i przedsiębiorców ta droga jest bardzo ważna, bo dowóz do wielkiego rynku zbytu jakim jest Warszawa, drogą 801, to rzecz kluczowa. Bo dojechać do siedemnastki i potem znowu kluczyć po Warszawie to bardzo skomplikowana sprawa, a tutaj jest to droga przede wszystkim gospodarcza. Mniej dla podróżnych, a więcej dla transportu tego, co na tym nadwiślańskim terenie się robi, czyli owoców i warzyw.
– Komfort podróży zdecydowanie się poprawił – mówi Paweł Szumera: – W perspektywie mamy kontynuowanie rozbudowy drogi 801. Trwa postępowanie przetargowe na obwodnicę Dęblina, od końca odcinka obwodnicy Stężycy w kierunku Puław, kontynuacja przebudowy drogi 801.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem budowa obwodnicy Dęblina rozpocznie się w przyszłym roku.
ŁuG (opr. DySzcz)
Fot. Łukasz Grabczak