– Gdybyśmy wszyscy przestrzegali obostrzeń, to rygory mogłyby być na niższym poziomie – mówi Tomasz Zieliński, prezes Lubelskiego Związku Lekarzy Rodzinnych – Pracodawców, który był gościem porannej rozmowy w Radiu Lublin.
Wczoraj minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił wprowadzenie narodowej kwarantanny. Zamknięte mają być stoki narciarskie, galerie handlowe i hotele, także dla wyjazdów służbowych. Obostrzenia mają zacząć obowiązywać po świętach i potrwać do 17 stycznia.
– Nie ma innego wyjścia. Jesteśmy na tak dużym poziomie zakażeń dziennych, że nie możemy dopuścić do jego zwiększenia przed ewentualną trzecią falą – dodaje Tomasz Zieliński. – Musimy pamiętać, że rygory rygorami, a każdy wolałby mieć swobodę i luz, ale to się też przekłada na stan gospodarki. Im więcej tych rygorów, tym trudniej funkcjonować wielu branżom. To z kolei zmniejszone wpływy do budżetu, do Narodowego Funduszu Zdrowia i też gorszej jakości opiekę zdrowotną, która nas czeka w przyszłości. Tu mamy naprawdę wspólny interes. Im bardziej będziemy przestrzegać zasad pozwalających na ograniczanie szerzenia się epidemii, tym szybciej wyjdziemy z tego – dodaje dr Zieliński.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Dodatkowo, w noc sylwestrową między godziną 19.00 a 6.00 wprowadzony ma zostać zakaz przemieszczania się.
ToNie / PrzeG
Fot. archiwum