Klucze do nowego samochodu ratowniczo-gaśniczego przekazał Ochotniczej Straży Pożarnej w Tyszowcach wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. Zakup auta marki volvo został dofinansowany kwotą w wysokości 400 tysięcy złotych z Funduszu Sprawiedliwości.
– Strażacy ochotnicy bardzo często są jako pierwsi na miejscu wypadku – mówi wiceminister Marcin Romanowski: – Tyszowce są w takiej odległości od Zamościa, Hrubieszowa czy Tomaszowa, że rzeczywiście dojazd tutaj trwa 30-40 minut, więc akurat tutaj ten sprzęt jest bardzo potrzebny.
– To obecnie najnowocześniejszy tego typu pojazd – mówi prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Tyszowcach, Piotr Kraś: – Samochód ma pojemność 4000 litrów, środek pianotwórczy, mamy tzw. „szybkie natarcie”, gdzie do małych ognisk zapalnych możemy szybko rozwinąć linię, podać wodę w bardzo szybkim czasie. Mamy też dodatkowe zraszacze, gdzie możemy wjechać w ogień na palącą się łąkę czy ściernisko i to nie spowoduje zapalenia się samochodu.
Wartość nowego auta to około 800 tysięcy złotych. Poprzedni samochód – prawie 40-letni jelcz – trafił do Muzeum Pożarnictwa w Oseredku w gminie Susiec.
AlF (opr. DySzcz)
Fot. Aleksandra Flis