Policja ostrzega przed oszustami. – Wyobraźnia przestępców nie zna granic, a my, zwłaszcza przed świętami Bożego Narodzenia, powinniśmy być jeszcze bardziej ostrożni niż zwykle – apelują mundurowi.
Policja niemal każdego dnia odnotowuje próby oszustw. Na celowniku przestępców są zwłaszcza osoby starsze, choć nie tylko. W Polsce odnotowano ostatnio próbę oszustwa „na Mikołaja”.
Jak mówi Elżbieta Ałtyn, szefowa Ośrodka Pomocy Społecznej w Sianowie, oszuści dzwonią do seniorów, pytają czy ktoś im pomaga, a potem informują, że mają dla nich paczkę. – Wprawdziem paczka jest za darmo, ale trzeba za nią troszkę zapłacić. Nie pada przy tym kwota. Kiedy jedna z seniorek powiedziała, że nikomu nie otwiera drzwi, usłyszała, że będzie ją musiała odebrać z poczty i w związku z tym ponieść dodatkowe koszty.
Zdaniem Elżbiety Ałtyn, oszuści wiedzą, do kogo dzwonią: – Trafili do osób samotnych, wiedząc, że są one sporadycznie odwiedzane przez rodziny. Telefony są wykonywane z tak zwanych numerów nieznanych na telefony komórkowe seniorów. Wynika z tego, że ktoś komuś kiedyś udostępnił taki numer.
W dobie pandemii koronawirusa nie brakuje też tak zwanych oszust na szczepionkę. Przestępcy dzwonią i podają się za lekarza lub przedstawiciela firmy medycznej. Kłamią, że bliska osoba zaraziła się koronawirusem i potrzebne są pieniądze na leczenie. Przestępcy mówią też, że mają szczepionkę na COVID. – Zaniepokojeni ludzie, którzy obawiają się zarażenia, mogą stać się łatwo ofiarą takich oszustw. Dlatego przede wszystkim edukujemy i ostrzegamy, iż takie szczepionki będą dostępne dopiero po ogłoszeniu oficjalnego komunikatu, że polski rząd je zakupił i będzie dystrybuował na terenie Polski – mówi inspektor Mariusz Ciarka, rzecznik Komendanta Głównego Policji.
CZYTAJ: Policja ostrzega: uwaga na oszustwa „na szczepionkę” i „na koronawirusa”
Na przestępców musimy uważać także robiąc przedświąteczne zakupy w Internecie. – Oszuści wysyłają SMS o konieczności dopłaty do rzekomo zamówionej przez nas paczki. Często są to małe kwoty – mówi komisarz Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Wiele osób dopłaca i traci pieniądze, ponieważ w ten sposób podaje dane, które pomagają przestępcom w „wyczyszczeniu” konta swojej ofiary. Takie SMS-y należy po prostu ignorować. Nie ma czegoś takiego jak dopłata do zamówionej przesyłki. Jeśli nie opłaciliśmy jej wcześniej, bo wybraliśmy opcję zapłaty przy odbiorze, to zapłacimy za jej całość.
CZYTAJ: Metoda „na pracodawcę” czy podmiana karty SIM. Sytuacja pandemiczna sprzyja oszustom
Robiąc zakupy w Internecie trzeba też uważać na tak zwane „superokazje”. – Odnotowaliśmy ostatnio takie przypadki, na przykład zakup w bardzo atrakcyjnej cenie telefonu komórkowego. Nie był on wystawiany przez żaden sklep, ale przez prywatną osobę. Niestety kilka osób wpłaciło pieniądze i nie otrzymało towaru – opowiada komisarz Andrzej Fijołek.
Kupując towar w Internecie od osoby prywatnej, warto płacić przy odbiorze paczki. Kiedy ta do nas dotrze, jeszcze przed zapłatą, możemy sprawdzić, co jest w środku i czy towar nie jest uszkodzony.
Kodeks karny za oszustwo przewiduje do 8 lat pozbawienia wolności.
MaTo / opr. ToMa
Fot. archiwum