Choroba. Błędna diagnoza. Operacje, zabiegi, farmakoterapia, zamiast przynosić poprawę, obciążały organizm dziecka. Dopiero właściwa diagnoza i leczenie zaczęły przynosić skutki, ale wcześniejsze błędy nie pozostały bez wpływu na stan zdrowia Pauliny Kaweckiej. Mimo to dziś Paulina może pochwalić się wieloma medalami w pływaniu, licznymi podróżami, zaliczonym kolejnym rokiem studiów i napisaną książką. O swoich pasjach i pokonywaniu niepełnosprawności Paulina Kawecka powie w cyklu „Rozmowy Optymistyczne”.
W ubiegłym tygodniu mówiliśmy o sytuacji opiekunów osób z niepełnosprawnościami, którzy pobierając świadczenie pielęgnacyjne, jednocześnie nie mogą się realizować zawodowo (choćby w niewielkim stopniu) i nie mogą w świetle prawa dorabiać nawet drobnej sumy. Ten temat wywołał odzew i pojawiły się kolejne wątki związane ze świadczeniem pielęgnacyjnym: czy opiekunowie są dyskryminowani ze względu na moment przejścia na emeryturę? Nasza słuchaczka Pani Henryka pobiera emeryturę od prawie 30 lat. Dziś opiekuje się 44-letnim synem ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Świadczenie pielęgnacyjne jej nie przysługuje, bo gdy zostało wprowadzone, ona już była na emeryturze. Wysokość jej emerytury dziś to niecałe 1100 złotych netto, a świadczenia pielęgnacyjnego to 1971 złotych. Różnica – znaczna. Czy ustawodawca zmieni więc zapisy w ustawie o świadczeniach rodzinnych, by opiekun mógł np. wybrać świadczenie niż emeryturę? O warunkach przyznawania świadczeń pielęgnacyjnych powiedzą eksperci.
Zapraszam do rozmów: agnieszka.krawiec@archiwum.radio.lublin.pl i 81 743 73 83.
Agnieszka Krawiec, do usłyszenia.
Fot. Paulina Kawecka