Złote monety z XIX i XX wieku warte ponad milion dwieście tysięcy złotych oddała oszustom mieszkanka Lublina.
– Do 92-latki w miniony piątek zadzwoniła kobieta podająca się za policjantkę. Oszustka poprosiła pokrzywdzoną o pomoc w rzekomej akcji policji. Pieniądze mieszkanki Lublina miały posłużyć mundurowym w schwytaniu niebezpiecznych przestępców – mówi oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie Kamil Gołębiowski. – emerytka oświadczyła, że nie dysponuje w domu żadnymi pieniędzmi, jednak posiada w skrytce bankowej znaczne kwoty w złocie. W związku z tym została poproszona o udanie się do banku. Tam wyjęła ze skrytki wszystkie swoje oszczędności – złote monety w postaci rubli oraz dolarów – i te pieniądze przekazała przestępcom w jednej z bram w centrum miasta. Dopiero po pewnym czasie zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa – dodaje Kamil Gołębiowski.
Pokrzywdzona zgłosiła sprawę policji. Lubelscy funkcjonariusze poszukują oszustów i przypominają, że nigdy nie proszą osób o przekazanie pieniędzy.
ZAlew / PrzeG
Fot. pixabay i KWP Lublin