Dzięki szybkiej reakcji bialskich policjantów nie doszło do tragedii. Sierżant sztabowy Adam Strychalski oraz starszy sierżant Arkadiusz Marcinkowski wyprowadzili z zadymionego mieszkania 52-latkę. Pomogli też w reanimacji mieszkańca bloku, który stracił przytomność.
Do zdarzenia doszło w piątek (22.01) w Białej Podlaskiej. Dyżurny bialskiej komendy powiadomiony został o dużym zadymieniu jednego z bloków. Jego powodem miało być palące się w piwnicy krzesło. Policjanci przed wejściem do budynku ustalili, że w jednym z mieszkań znajduje się kobieta. Nie czekając na przyjazd strażaków, błyskawicznie rozpoczęli jej poszukiwania. Pomimo gęstego zadymienia dotarli do mieszkania, wyprowadzając z niego pokrzywdzoną 52-latkę. Policjanci pomogli również w reanimacji młodego mężczyzny, który wbiegł do budynku, chcąc udzielić kobiecie pomocy.
Bialscy policjanci pomagali też straży pożarnej podczas ewakuacji mieszkańców. Z budynku wyprowadzono 7 osób, część mieszkańców wyszła o własnych siłach. Poszkodowani trafili pod opiekę medyków.
MaT/WM
Fot. KMP Biała Podlaska