Chełm obchodzi dziś krwawą rocznicę. 81 lat temu Niemcy rozstrzelali pacjentów chełmskiego szpitala psychiatrycznego.
Jak podają źródła historyczne mord był elementem akcji T-4, realizowanej w III Rzeszy oraz na terenach okupowanych. Jej celem była eliminacja osób cierpiących na przewlekłe choroby psychiczne czy wrodzone zaburzenia rozwojowe. 12 stycznia 1940 r. esesmani otoczyli budynki Komunalnego Szpitala Psychiatrycznego w Chełmie. Masakra rozpoczęła się od budynku męskiego i trwała kilka godzin. Uratowało się zaledwie kilka osób.
W budynkach szpitala ulokowano koszary SS i Gestapo, a w 1941 roku szpital wojskowy. Niemcy dokładnie zacierali ślady, paląc dokumentację szpitala. Udało się zidentyfikować tylko 39 ofiar. Zamordowano wówczas około 300 mężczyzn, 124 kobiety i 17 dzieci. Oprawcy nigdy nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności.
W miejscu zbrodni znajduje się nagrobna płyta z zaledwie kilkunastoma nazwiskami bądź imionami, które udało się ustalić.
Chełmski szpital był pierwszą polską placówką medyczną, której pacjenci zginęli z rąk niemieckiego okupanta.
W 81. rocznicę tych tragicznych wydarzeń wiceprezydent Janusz Cieszyński w imieniu chełmskiego samorządu złożył hołd zamordowanym.
ŁoM (opr. DySzcz)
Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe