XIX-wieczny niszczejący młyn Michalenki w Chełmie zamieni się w nowoczesne centrum kultury. Budynek położony blisko centrum kupił już chełmski ratusz. Jest już także dokumentacja niezbędna do rewitalizacji. Teraz trwają starania o uzyskanie pozwolenia na budowę.
– Ma to być przestrzeń tętniąca życiem, dobrze powiązana funkcjonalnie z otoczeniem, zaprojektowana z poszanowaniem dorobku kulturowego miejsca- mówi wiceprezydent Chełma, Dorota Cieślik: – Młyn Michalenki to obiekt, który budzi wiele emocji nie tylko wśród chełmian, ale i osób związanych z Chełmem, które przybywały do Chełma i które zwracały uwagę, że tak piękny budynek przy ul. Lubelskiej, ciekawy w swojej bryle, od wielu lat ulega niszczeniu.
– Młyn Michalenki od 2001 roku niszczeje nieużytkowany – mówi Dominik Gil z Gabinetu Prezydenta Miasta Chełm: – Powybijane okna i odpadający tynk są negatywną wizytówką miasta. Właściciele bezskutecznie próbowali sprzedać tę nieruchomość, występowali też o rozbiórkę młyna, na co nie było zgody miasta, więc rozsądnym wyjściem z tej sytuacji było kupienie budynku przez miasto z myślą o zaadaptowaniu go na centrum kultury.
– Obecnie trwa procedura uzyskania pozwolenia na budowę, które jest niezbędne przy ubieganiu się o dofinansowanie na realizację tego przedsięwzięcia – mówi Damian Zieliński z Gabinetu Prezydenta Miasta Chełm: – Na parterze odnowionego budynku zaplanowano salę teatralno-koncertowo-kinową, która będzie mogła pomieścić ponad 250 widzów, na poziomie wyżej – salę ekspozycyjną muzeum oraz salę konferencyjną.
– Młyn Michalenki to ponad 100-letni, wielopiętrowy budynek – mówi Dominik Gil: – Ma bardzo bogatą historię. Produkcja w nowo wybudowanym młynie parowym ruszyła w kwietniu 1885 roku. Trzy lata później w młynie wybuchł pożar, który zniszczył budynek. Spalony młyn odkupił bankier z Odessy i postanowił przerobić go na fabrykę kafli. Jednak z powodu wielkiego zastoju budowlanego biznes się nie udał i obiekt powrócił do swojej dawnej funkcji. W trakcie wojennych zawirowań budynek został zdewastowany i rozgrabiony. W 1919 roku firma Michalenki odbudowała młyn.
– Będzie to budynek, który będzie tętnił życiem typowo kulturalnym – mówi Dorota Cieślik: – Koncepcja rewitalizacji młyna Michalenki zakłada utworzenie w nim sali teatralnej, całego zaplecza związanego z garderobami, szatniami, z warsztatami mogącymi wspomóc cały proces chociażby tworzenia sztuk teatralnych.
– Dzięki temu projektowi infrastruktura kulturalna naszego miasta wzbogaci się o obiekt na miarę Centrum Pompidou – mówi Aneta Szostak z departamentu promocji i kultury Urzędu Miasta Chełm: – Będzie łączył różne dyscypliny i dziedziny kultury. W nowo utworzonym budynku będzie się mieścić sala widowiskowa. Swoją lokalizację znajdzie tam również Galeria 72. Ostatnia kondygnacja będzie przeznaczona na salę restauracyjną i kawiarnię, skąd będzie można podziwiać widoki i okolice naszego miasta.
Odrestaurowany młyn ma przyciągać do Chełma turystów i być unikatowym miejscem na kulturalnej mapie województwa lubelskiego.
ŁoM (opr. DySzcz)
Fot. archiwum