Ekspert: Sytuacja pandemiczna jest nadal trudna

img 20200626 182608 2021 01 31 184915

– Sytuacja pandemiczna jest w dalszym ciągu trudna – ocenił niedzielne dane Ministerstwa Zdrowia o liczbie nowych przypadków COVID-19 prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski. Jak podkreślił, „niestety do tej trudnej sytuacji zaczęliśmy się przyzwyczajać”.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w niedzielę, że potwierdzono 4 706 nowych zakażeń koronawirusem; zmarło 98 osób.

CZYTAJ: MZ: 4706 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarło 98 osób

Jak podkreślił prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski, to dane weekendowe, czyli nieadekwatne do sytuacji. – Dane z piątku są bardziej wiarygodne i mówią więcej o pandemii – ok. 300 zgonów dziennie i ok. 6-7 tys. zakażeń – przypomniał. – Średnia zgonów na poziomie 300 to jest dużo – ocenił.

Zdaniem Sutkowskiego sytuacja pandemiczna jest w „dalszym ciągu trudna”. – Niestety do tej trudnej sytuacji zaczęliśmy się przyzwyczajać i nie robi to specjalnie na części osób wrażenia – wskazał. Dlatego, jak podkreślił, „warto mówić, że sytuacja jest daleka od dobrej, a ta liczba zgonów zależy przede wszystkim od późnego zgłaszania się pacjentów i bardzo przeciążonego systemu ochrony zdrowia” – wyjaśnił.

Jak powiedział, jest „daleko, by mówić o wygaszaniu” pandemii. Dodał, że liczba zakażeń zmniejsza się bardzo powoli – o kilkanaście procent z tygodnia na tydzień, a tylko o 5-7 proc. spadła w ciągu ostatniego półtora miesiąca liczba zgonów.

Prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych zaznaczył, że niedzielne dane resortu zdrowia nie wskazują na zmianę strategii walki z pandemią czy otwieranie branż, do którego trzeba podchodzić delikatnie. – Nie zmienia się też sytuacja związana ze szczepieniami, które trzeba robić możliwie jak najbardziej intensywnie, na tyle ile warunki dostawy pozwalają – mówił.

CZYTAJ: Zaległa dostawa szczepionek dotarła do Polski

Ekspert, pytany o otwarcie od 1 lutego galerii handlowych, muzeów, galerii sztuki, wskazał, że „to jest niewielkie uchylenie obostrzeń, najbardziej naturalne, które i tak musi być monitorowane”.

CZYTAJ: Nie wszystkie muzea i galerie sztuki będą otwarte od 1 lutego

Zdaniem Sutkowskiego znoszenie obostrzeń musi następować przy „ogromnym reżimie sanitarnym”. – Potrzebny jest też dialog, żeby nie doprowadzić do sytuacji, że będą się spontanicznie, w sposób niezorganizowany sanitarnie otwierać inne branże czy będą próbować otwierać działalność niektórzy przedsiębiorcy – powiedział. W jego ocenie „na duże otwarcie gospodarki jest zdecydowanie za wcześnie”, ale pewne branże powinny się do niego przygotowywać.

– Mamy duże szczęście, bo z niewiadomych do końca powodów ten wirus jest mniej aktywny w Polsce. Ale to w żaden sposób nie powinno nas uspokajać, bo jeszcze o nim bardzo wiele nie wiemy – podsumował Sutkowski.

RL / PAP / opr. ToMa

Fot. archiwum

Exit mobile version