Nowy rok to kolejne wyzwania inwestycyjne w Grupie Azoty Puławy. Za kilka miesięcy planowane jest uruchomienie drugiej linii instalacji granulacji mechanicznej saletry. Jest to element wytwórni nawozów granulowanych na bazie saletry amonowej – inwestycji epokowej dla puławskiej spółki.
Pierwszą linię instalacji granulacji mechanicznej saletry uruchomiono na początku lipca 2020 roku.
– To inwestycja bardzo istotna i potrzebna – mówił wtedy wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin. – To inwestycja, która – co można śmiało powiedzieć – jest inwestycją epokową dla Zakładów Azotowych w Puławach, dla Grupy Azoty, ale również szerzej, dla polskiego przemysłu chemicznego czy wręcz dla Polski. Mówimy o inwestycji, która w całości będzie kosztowała 1 miliard 300 milionów złotych. To potężne pieniądze, pokazujące, że polski przemysł chemiczny rozwija się i ma przed sobą bardzo dobrą przyszłość. To jest zupełnie nowa jakość, jeśli chodzi o te zakłady i region, bo to jednocześnie wzmacnia potężnie przemysłowy potencjał Lubelszczyzny – dodał Jacek Sasin.
– Instalacja wygląda imponująco, szczególnie, jeśli spojrzymy na nią z powietrza – mówił wiceprezes Grupy Azoty Puławy Jacek Janiszek. – Ma ona kilkaset metrów długości. Jest to inwestycja największa od 50 lat, czyli od momentu wybudowania Zakładów Azotowych w Puławach. Same urządzenia zajmują już w tej chwili powierzchnię dziesięciu hektarów, a cały teren to jest 16 hektarów. Jest to obszar, który już w tej chwili znajduje się poza standardowym ogrodzeniem Zakładów Azotowych Puławy. Przypomnę, że ma ono w tej chwili powierzchnię blisko 400 hektarów. Poza podstawową produkcją, która będzie prowadzona na dwóch liniach granulacji, mamy cały ciąg logistyczny, dwie hale magazynowania po 10 tys. ton saletry na każdą z nich. Mamy oczywiście magazyn mączki dolomitowej, część logistyczną związaną z załadunkiem: w big bagi, w worki, załadunkiem kolejowym i na samochody – dodaje Jacek Janiszek.
Prezes Grupy Azoty Puławy, Tomasz Hryniewicz podkreśla ciągły rozwój spółki w ostatnich latach. – 2005 rok to był rok debiutu giełdowego, podczas którego w przemówieniu inauguracyjnym ówczesny prezes nakreślił strategię i wizję spółki jako placu budowy. Dekadę później, w 2015 roku, inwestycje sięgnęły 2 miliardów 100 milionów złotych. Dzisiaj, pięć lat później, mamy rozpoczętych ponad 70 projektów na łączną kwotę blisko 3 miliardów złotych – mówi prezes Hryniewicz.
– Te zakłady są dla nas niezwykle ważne – deklaruje wicepremier Jacek Sasin. – To są zakłady, które dają nam poczucie, że wschodnia Polska to nie jest jakaś Polska gorsza, która musi rozwijać się wolniej, która jest niedoinwestowana; to nie jest Polska, która ciągle oczekuje jakiegoś szczególnego traktowania. Jeśli tylko mamy szansę we wschodniej Polsce na to, żeby móc rozwijać się równie szybko jak pozostałe regiony naszego kraju, to z tych szans skwapliwie korzystamy. I tutaj Azoty niech będą dobrym przykładem wykorzystania tych szans dla rozwoju całego regionu – dodaje Jacek Sasin.
Oprócz uruchomienia drugiej linii instalacji granulacji mechanicznej saletry, puławska spółka planuje w 2021 roku zakończenie kilku mniejszych inwestycji. Chodzi m.in. o modernizację kotła parowego oraz sieci wody obiegowej w zakładzie amoniaku.
ŁuG / PrzeG
Fot. archiwum