Sanatorium w Krasnobrodzie zostanie zrewitalizowane. Zarząd powiatu zamojskiego opracował już koncepcję rozbudowy obiektu. W planach jest modernizacja już istniejących budynków i parku oraz dobudowanie nowych obiektów – m.in. basenu, tężni i komory krioterapii.
– Chcielibyśmy, żeby to było miejsce w pełni łączące walory turystyczne z uzdrowiskowymi – mówi starosta zamojski Stanisław Grześko. – Mamy kuracjuszy nie tylko z Polski. Mamy informacje, że ludzie z całego świata – nawet z Ameryki – chcą przyjeżdżać do Krasnobrodu. Mamy więc możliwość pozyskiwania kuracjuszy, którzy będą ambasadorami naszego regionu. Będą oni promować nasze okolice i jego walory.
– Krasnobród jest uzdrowiskiem od 2002 roku. Jest tutaj bardzo zdrowe powietrze; duża zawartość jodu, magnezu, wapnia. Uzdrowisko otoczone jest Krasnobrodzkim Parkiem Krajobrazowym. Mamy tu więc duże kompleksy leśne. A w sąsiedztwie mamy Roztoczański Park Narodowy – opowiada Roland Wyrostkiewicz, przewodnik po Zamościu i Roztoczu.
– Walory zdrojowe Krasnobrodu zostały odkryte już w XIX wieku. Powstało tu wówczas pierwsze uzdrowisko, przeznaczone dla pacjentów chorujących na gruźlicę. Było ono odwiedzane również przez kuracjuszy z zagranicy. Jako ciekawostkę można podać, że pacjenci byli leczeni kumysem, czyli mlekiem kobylim. Jednak to uzdrowisko upadło ze względu na trudności komunikacyjne – mówi Barbara Kowal, dyrektor Sanatorium Rehabilitacyjnego im. Janusza Korczaka w Krasnobrodzie. – Natomiast nasze uzdrowisko działa nieprzerwanie od 1957 roku. Początkowo było przeznaczone wyłącznie dla dzieci. Później jego działalność została jednak rozszerzona również na osoby dorosłe.
– Chcielibyśmy, żeby to sanatorium było wizytówką powiatu zamojskiego. Pragnęliśmy, aby jego rozwój był na poziomie XXI wieku i sięgał daleko w przyszłość – deklaruje Stanisław Grześko. – W tej chwili baza lokalowa sanatorium jest bardzo skromna. Brakuje miejsc noclegowych, które pozwoliłyby na przyjęcie nowych kuracjuszy.
– Najważniejszą dla nas rzeczą jest, że po latach, w których lecznictwo uzdrowiskowe w województwie lubelskim nie było zbyt zauważane, w nowej strategii znalazły się zapisy dotyczące jego rozwoju. Jednym z priorytetowych zapisów jest właśnie rozwój uzdrowiska Krasnobród. To oznacza, że nie będziemy już musieli jako jedna z 213 gmin Lubelszczyzny konkurować z innymi samorządami, tylko będą – mam nadzieje – wydzielone pieniądze na uzdrowiska. Dzięki temu będziemy mogli skuteczniej aplikować o środki na rozbudowę sanatorium – stwierdza Kazimierz Misztal, burmistrz Krasnobrodu.
– Koncepcja przewiduje budowę nowych obiektów sanatoryjnych i bazy zabiegowej. Powstanie również baza hotelowo-turystyczna wraz z gastronomią i możliwością zakupu produktów lokalnych. Zostanie też wybudowany amfiteatr. Chcemy bardziej rozwinąć hipoterapię, ale planujemy również apiterapię, czyli leczenie jadem pszczelim – zapowiada Barbara Kowal.
– Krasnobród ma doskonałe warunki, szczególnie dla leczenia schorzeń górnych dróg oddechowych. Chcemy, żeby było to sanatorium, które może przyjmować również osoby, które będą potrzebowały takiego leczenia po przebyciu COVID-19 – wyjaśnia Stanisław Grześko.
Obecnie z powodu pandemii działalność uzdrowiskowa jest tymczasowo zawieszona.
Szacowany koszt modernizacji sanatorium w Krasnobrodzie to około 80 milionów złotych. Wniosek o wsparcie finansowe został złożony do Funduszu Inwestycji Lokalnych. Starostwo czeka na decyzję premiera – jeśli będzie pozytywna, rozbudowa ma szansę rozpocząć się jeszcze w 2021 roku.
AlF / opr. ToMa
Fot. Pece / wikipedia.org