Sześć żubrów zamieszkało już w Lasach Janowskich w ramach projektu pod nazwą „Kompleksowa ochrona żubra w Polsce”. Jego celem jest zapewnienie trwałości i rozwoju populacji przedstawicieli tego gatunku. Zwierzęta przyjechały z Puszczy Boreckiej. Specjalnie dla nich zrekultywowano 20 hektarów śródleśnych łąk, na których żubry będą żerować.
CZYTAJ: Pierwsze żubry przybyły do janowskich lasów [FILM I ZDJĘCIA]
O przygotowaniach i założeniach projektu mówi nadleśniczy Nadleśnictwa Janów Lubelski, Waldemar Kuśmierczyk: – Po 1,5 roku przygotowań żubry powoli przyjeżdżają do lasów janowskich. Witamy nowych mieszkańców i przygotowujemy się do tego, żeby w najbliższej przyszłości, po aklimatyzacji wyszły już na zewnątrz zagrody i już jako dzikie stado żubrów bytowały na terenie Nadleśnictwa Janów Lubelski. Rzeczywiście, jest to stado dzikie, wolno żyjące, więc wkrótce okaże się jaką drogę obiorą i gdzie będą wędrować.
– Z daleka widać ogrodzenie zagrody adaptacyjnej – zaznacza Waldemar Kuśmierczyk: – W tej zagrodzie przygotowaliśmy teren, który dla żubrów jest optymalny: jest łąka, naturalny wodopój, fragment lasu. Ze względu na zimę musiał się znaleźć magazyn-paśnik, gdzie dokarmiany zwierzęta.
– Po przyjeździe mamy żubrzycy ze swoją pociechą okazało się, że spłoszone żubry, prawdopodobnie przez wilki lub inne czynniki, być może przez osoby, które próbują zaglądać do tej zagrody, pokonały ogrodzenie i znajdują się teraz na zewnątrz, ale zostały szybko zlokalizowane z tego względu, że krowa przewodniczka posiada nadajnik, w którym jest umiejscowiony czujnik GPS. Na bieżąco monitorujemy lokalizację. Pomimo tego, że żubry są na zewnątrz ogrodzenia, w tej chwili są monitorowane, są pod stałym nadzorem i opieką, będą dokarmiane z zewnątrz i tutaj nic im nie grozi – mówi Waldemar Kuśmierczyk.
– Żubr jest bardzo dużym zwierzęciem. To największy występujący w Polsce ssak – mówi Bartłomiej Kosiarski, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Janów Lubelski: – Waga dorosłego samca może dochodzić do 900 kg, także jest to potęga, z którą należy się liczyć. Żyje głównie pasąc się na otwartych przestrzeniach oraz w lasach. W Polsce dokładnie 101 lat temu zginął ostatni żubr, żyjący na wolności w świecie. Niedługo po tym Polacy postanowili ratować ten gatunek przed wyginięciem zbierając osobniki, które były czystej krwi, jeszcze nie krzyżowane, z różnych ogrodów zoologicznych. Po utworzeniu takiego stada rozpoczęto proces ratowania tego gatunku. Niestety, tych osobników nie było za wiele, stąd do dzisiaj pokutuje u żubrów to, że wywodzą się one z bardzo ubogiej puli genetycznej. Są przez to podatne na różne choroby.
– Lasy janowskie są jednym wielkim zwartym kompleksem leśnym, są jakby bramą do Puszczy Solskiej. Są też z Puszczą Solską nieodłącznie powiązane i połączone – mówi Waldemar Kuśmierczyk: – Kompleks leśny jest poprzecinany polanami, łąkami, jest dużo cieków wodnych. To wszystko, plus jeszcze niewielka zabudowa, bardzo mało osad ludzkich. Takie można powiedzieć, spokojne ustronie. To jest doskonałe miejsce dla żubra, preferowane przez niego siedliska. Żubry wiele wieków temu zamieszkiwały prawie całą Europę. Teraz można powiedzieć, że król puszczy powrócił.
Docelowo w Lasach Janowskich ma się pojawić około 40 żubrów. Pracownicy służby leśnej apelują, aby na razie nie odwiedzać zwierząt, aby ich nie płoszyć.
AlF (opr. DySzcz)