W trzeciej kolejce Ligi Europejskiej MKS Perła Lublin na własnym parkiecie przegrał z francuskim Nantes Athlantique Handball 26:31.
Lublinianki dobrze rozpoczęły ten mecz, ale później rywalki „wróciły do gry”. W 21 minucie Francuzki miały nawet 6 punktów przewagi. Ale końcówka pierwszej części meczu należała do MKS-u. Do przerwy lublinianki wprawdzie przegrywały, ale tylko 12:15. Również drugą część spotkania nasze szczypiornistki zaczęły świetnie i odrobiły straty. Później wynik oscylował wokół remisu. Jeszcze w 50 minucie było 23:23, ale potem świetnie broniła polska bramkarka Nantes, Adrianna Płaczek. Francuski też przeprowadzały skuteczne kontrataki.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Liga Europejska: MKS Perła Lublin – Nantes Athlantique Handball
Najwięcej bramek dla MKS-u Perły zdobyły: Balsam 8 i Gęga 6.
Mecz oglądał Adam Rozwałka:
Skrzydłowa MKS-u Magda Balsam przyznała że wbrew pozorom zwycięstwo było bardzo blisko: – O tym, że przegrałyśmy, zadecydowały małe detale. Nikt nie może nam zarzucić, że nie walczyłyśmy przez 60 minut.
To pierwsza porażka MKS-u w tych rozgrywkach. W pierwszym spotkaniu Ligi Europejskiej 9 stycznia piłkarki ręczne MKS-u Perły Lublin zremisowały na wyjeździe z tureckim Kastamonu Belediyesi GSK 20:20. Natomiast 17 stycznia lublinianki wyraźnie wygrały z rosyjską Ładą Togliatti 28:23.
Liderem grupowej tabeli jest Nantes (4 pkt.). Drugie miejsce zajmuje Perła (3 pkt.), a trzecie Łada Togliatti (2 pkt.).
W swoim następnym spotkaniu lublinianki zagrają na wyjeździe z Nantes. Ten mecz zostanie rozegrany 7 lutego.
ToMa / AR
Fot. Wojciech Szubartowski