Brak śniegu i prognozowane wysokie przymrozki mogą niepokoić wielu rolników. Chodzi przede wszystkim o plantatorów pszenicy i rzepaku. To właśnie te uprawy w największym stopniu są narażone na tego typu warunki atmosferyczne.
– Obecnie można tylko czekać, ale zawsze radzimy rolnikom, by wcześniej przygotowali się do takiej sytuacji – mówi Dariusz Krzywiec z Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli. – Tutaj zalecalibyśmy działania, które muszą być działaniami wyprzedzającymi, np. dobre zaopatrzenie roślin w takie składniki jak potas i fosfor, które zwiększają zagęszczenie soku komórkowego przed zimą. W ten sposób rośliny są mniej narażone na niskie spadki temperatury. Zalecałbym też – tutaj mam na myśli zboża ozime czy rzepak – zwracanie uwagi na mrozoodporność poszczególnych odmian.
Analizując prognozy temperatury specjaliści z Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli są optymistami. W przypadku zadbanych plantacji, z odpowiednim nawożeniem, nawet kilkunastostopniowe przymrozki nie powinny wyrządzić dużych strat w uprawach.
ŁuG / GRa
Fot. pixabay.com