W ramach ćwiczenia dowódczo-sztabowego na Akademii Sztuki Wojennej sprawdziliśmy zdolności sprzętu zamówionego przez Ministerstwo Obrony Narodowej, dzięki któremu znacząco wzrosły zdolności bojowe Wojska Polskiego – powiedział w środę szef MON Mariusz Błaszczak.
Prezydent Andrzej Duda oraz szef MON udzielili wypowiedzi mediom po zakończeniu ćwiczenia dowódczo-sztabowego na Akademii Sztuki Wojennej w Rembertowie.
Błaszczak podziękował prezydentowi za osobisty udział w części wstępnej podsumowującej ćwiczenie. – To było ćwiczenie rzeczywiście niezwykle istotne. Ćwiczenie, które pod względem skali nie miało sobie równych w III Rzeczypospolitej, a ćwiczenie jakże ważne dla stanu gotowości Wojska Polskiego, do obrony naszej ojczyzny. Można by przytoczyć łacińską maksymę „repetitio est mater studiorum” – trzeba powtarzać, trzeba ćwiczyć, by dochodzić do doskonałości – podkreślił szef MON.
Zapewnił, że tego rodzaju ćwiczenia będą się odbywały cyklicznie, by Akademia Sztuki Wojennej „niejako specjalizowała się w doskonaleniu umiejętności dowódców”. – W ramach tego ćwiczenia także sprawdziliśmy użyteczność, zdolności, jakie ma sprzęt zamówiony przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Mówię tu o systemie Patriot, o rakietach Himars i samolotach F-35 – wyliczał.
Szef MON podkreślił, że dzięki wyposażeniu w ten sprzęt znacząco wzrosły zdolności bojowe Wojska Polskiego. – Trochę żartując, mogę powiedzieć, mówiłem to również panu prezydentowi, że nie sprawdzaliśmy użyteczności karabinków Grot, dlatego że to broń sprawdzona już wcześniej i bardzo użyteczna. Nie było po prostu takiej potrzeby – powiedział Błaszczak.
– Oczekuję ze strony szef Sztabu Generalnego oraz szefa MON na rekomendację m.in. dotyczące ewentualnego uzupełnienia wyposażenia Sił Zbrojnych czy poprawy procedur – powiedział prezydent Andrzej Duda.
Andrzej Duda podkreślił, że ćwiczenie miało charakter sztabowy, odbywało się wyłącznie na planach, symulacjach. Jak powiedział prezydent, podczas ćwiczenia przetestowano wszystkie procedury, które były wprowadzane w ostaniem czasie, w tym przede wszystkim w ramach nowego systemu kierowania i dowodzenia oraz Strategii Bezpieczeństwa Narodowego.
– Już wczoraj (26.01) pan minister był u mnie i rozmawialiśmy o pewnych spostrzeżeniach, pierwszych, które się nasuwają – gdzie, chociażby, wyposażenie naszych sił zbrojnych wymaga uzupełnienia, gdzie trzeba będzie poprawić procedury. Oczekuję od szefa Sztabu Generalnego, a także pana ministra rekomendacji, gdzie powinniśmy dokonać zmian, uzupełnień – oświadczył prezydent.
Wyraził przekonanie, że ćwiczenie „jest pierwszą bardzo dobrą lekcją, która pozwala na korektę i opracowanie nowych elementów”. – Liczę na to, że te ćwiczenia będą się odbywały częściej, bo są one bardzo potrzebne – dodał prezydent.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. @MON_GOV_PL