– Mamy dziś (27.01) zaszczepionych ponad 60 tys. osób. Oznacza to, że przekroczyliśmy w kraju liczbę miliona szczepień. 150 tys. osób otrzymało już drugą dawkę – powiedział w środę minister zdrowia Adam Niedzielski.
Podkreślił, że „pierwsza dawka szczepionki nie uodparnia w sposób satysfakcjonujący, bo to jest rząd 35-50 procent”. Zaapelował więc, by po jej przyjęciu nadal stosować się do zaleceń epidemicznych i zasady DDM: dystans, dezynfekcja, maseczka. Dopiero druga dawka znacząco zmniejsza ryzyko zakażenia COVID-19. Zaznaczył, że 7 dni po jej przyjęciu uzyskuje się pełną odporność ponad 90 procent.
Szef resortu zdrowia powiedział w środę na antenie TVP Info, że „sytuacja epidemiczna w Polsce jest względnie stabilna”.
Poinformował, że „jeżeli chodzi o dzienną liczbę zakażeń, to jest ona na poziomie 6 700″. – Jeżeli byśmy wzięli ostatni tydzień, to średnia dzienna liczba zakażeń jest na poziomie 5,5 tys. To jest stosunkowo duży spadek względem poprzedniego tygodnia – rzędu 20 procent – ocenił minister Niedzielski.
Przyznał, że nieco gorzej wygląda sytuacja w przypadku zgonów. – Mamy ich średnio dziennie 270. W stosunku do poprzedniego tygodnia ta liczba zmalała o 4 procent. Widać, że też jest wyraźna dynamika spadku, ale nie jest on tak dynamiczny jak w przypadku liczby zakażeń – powiedział szef resortu zdrowia.
Zwrócił jednocześnie uwagę, że w otoczeniu międzynarodowym sytuacja wygląda gorzej. – Hiszpania wczoraj (26.01) miała 40 tys. zakażeń, a Francja ponad 20 tys., więc na razie jesteśmy zieloną wyspą – dodał.
Niedzielski ocenił również, że „Polska na poziomie kontraktowym szczepionek ma zabezpieczenie pod względem ich liczby dla całej populacji”. Podkreślił jednocześnie, że „po wczorajszym rekordowym wyniku ponad 120 tys. osób zaszczepionych, to tempo udaje się utrzymać”.
Szef resortu zdrowia przypomniał, że Polska ma zakontraktowanych 85 mln dawek. W związku z tym, że „jedna z tych szczepionek jest jednodawkowa, to oznacza, że mamy zapewnione kompletne dawki dla ponad 50 mln osób. A szczepienia są przeznaczone dla osób dorosłych, których w kraju jest 31 mln” – wyjaśnił Niedzielski. – Mamy zatem na poziomie kontraktowym zabezpieczenie pod względem ilości szczepionek dla całej populacji”- dodał.
Zaznaczył, że w przypadku preparatów Pfizera i Moderny, Polska ma blisko 50 mln dawek. – To jest 41 mln Pfizera i prawie 7 mln szczepionki Moderny – powiedział szef resortu zdrowia. Wyjaśnił, że nawet nie licząc wszystkich innych szczepionek, które Polska ma zakontraktowane, ale które jeszcze nie przeszły procesu dopuszczenia do rynku, to i tak „mamy taką liczbę szczepionek, że będziemy mogli uzyskać odporność populacyjną. Bo te 48 mln, to jest 24 mln osób zaszczepionych z 31 mln dorosłej populacji”.
Zapowiedział, że jeżeli pojawią się dodatkowe dostawy, czy zostanie zatwierdzony trzeci producent szczepionek przeciw COVID – AstraZeneca, wówczas jest szansa na to, że nawet w tym kwartale uruchomimy dodatkowe miejsca. – Wtedy będziemy oddzwaniali do tych seniorów, którzy w swojej okolicy nie znaleźli miejsca, ale zostawili swoje namiary w postaci numeru telefonu czy przesłali SMS – zapewnił Niedzielski.
RL / PAP /opr. ToMa
Fot. Adam Guz/ KPRM/ Twitter