Morsowanie coraz bardziej popularne. Warto jednak pamiętać o bezpieczeństwie

pm morsowanie 131220 017 2020 12 13 130041 2021 01 17 135248

W ciągu ostatniego miesiąca dużą popularność zyskało morsowanie. Internet zalała fala memów dotyczących miłośników kąpieli, a na forach internetowych wiele osób pyta jak zacząć morsowanie. 

– Od trzech lat liczba osób morsujących nad Zalewem Zemborzyckim systematycznie rośnie – mówi prezes Lubelskiego Klubu Morsów Paweł Drozd. – To chyba jest obieg zamknięty. W „internetach” morsy były od 2-3 lat, coraz więcej. Nie dziwi mnie ten efekt skali morsowania. Od trzech lat wrzucam w sieć zdjęcia, zapraszam do morsowania. Najpierw było 50-60 osób, później 100 regularnie, dwa lata temu 200 osób weszło do wody. W tamtym roku 200 kąpało się regularnie. W tym roku byłoby 300-400 na kąpieli, gdyby nie to, że jest pandemia i trzeba się rozdzielać na mniejsze grupy. Ludzie morsują od rana do nocy – dodaje Paweł Drozd.

Prezes lubelskich morsów przestrzega też przed samotnymi kąpielami:

– Nie wchodzimy pojedynczo. Tu jest za dużo niewiadomych. Jest niska temperatura, można się poślizgnąć. Na dziesięciu stopniach mrozu, ze skręconą kostką, człowiek wyziębi się i umrze w ciągu pół godziny – mówi Paweł Drozd.

ZOBACZ ZDJECIA: Morsowanie w Zalewie Zemborzyckim

W Lublinie morsy regularnie kąpią się w Zalewie Zembrzyckim. 

MaK / PrzeG

Fot. Piotr Michalski

Exit mobile version