Nowa nadzieja: szczepienia i lubelski lek na COVID

img 20201230 124944 2021 01 01 153936

Pandemia koronawirusa nie skończyła się wraz z 2020 rokiem, ale nowy rok to nowe nadzieje, związane przede wszystkim ze szczepieniami, które rozpoczęły się 27 grudnia. W naszym regionie poza szczepieniami, duże nadzieje budzą badania kliniczne.

Rok pod znakiem szczepień

Styczeń 2021 roku zarówno w kraju, jak i w województwie ma przebiegać pod hasłem szczepień przeciw koronawirusowi. Obecnie, w tak zwanym „etapie zero” szczepieni są medycy oraz niemedyczni pracownicy służby zdrowia, pracownicy DPS-ów i MOPS-ów oraz aptek i hurtowni farmaceutycznych.

CZYTAJ: „Nie ma się czego bać”. Szczepienia przeciw COVID w kolejnym lubelskim szpitalu

W kolejnym etapie ma być szczepiona grupa szczególnie narażona na ciężki przebieg COVID-19, czyli osoby powyżej 60 roku życia, a także służby mundurowe i nauczyciele. 

– Będzie można się zapisywać do tych szczepień od 15 stycznia. Przynajmniej obecnie jest ustalona taka data. Na terenie województwa lubelskiego będzie około 500 punktów szczepienia populacyjnego. Narodowy Fundusz Zdrowia zapewnia, że będzie ich dobra dostępność dla mieszkańców wszystkich gmin województwa lubelskiego – mówił wojewoda lubelski Lech Sprawka.

Na razie opublikowano listę około 400 punktów szczepień w regionie, ale trwa weryfikacja kolejnych.

CZYTAJ: Lubelskie: opublikowano wstępny wykaz punktów szczepień [LISTA]

W kolejnym, 2 etapie szczepienie otrzymają osoby poniżej 60 lat z chorobami przewlekłymi zwiększającymi ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19 (np. choroby płuc, cukrzyca, nowotwory, otyłość) albo w trakcie diagnostyki i leczenia wymagającego wielokrotnego lub ciągłego kontaktu z placówkami ochrony zdrowia. Pacjenci, u których występują takie choroby, będą mogli zgłosić się do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej z prośbą o wystawienie e-skierowania niezależnie od grupy wiekowej, w jakiej się znajdują. Ponadto w tym etapie szczepione będą osoby bezpośrednio zapewniające funkcjonowanie podstawowej działalności państwa i narażone na zakażenie ze względu na częste kontakty społeczne (m.in. pracownicy sektora infrastruktury krytycznej, dostaw wody, gazu, prądu, transportu publicznego, urzędnicy odpowiedzialni za zwalczanie pandemii, pracownicy wymiaru sprawiedliwości i funkcjonariusze służb celno-skarbowych).

W etapie 3 szczepienie otrzymają przedsiębiorcy i pracownicy sektorów zamkniętych na mocy rozporządzeń w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. W tym etapie szczepione będą również pozostałe grupy osób dorosłych.

Trwają badania lubelskiego leku na COVID

W grudniu rozpoczęły się badania kliniczne leku na COVID-19 wyprodukowanego z osocza ozdrowieńców przez Biomed Lublin.

CZYTAJ: Jest zgoda na badania kliniczne lubelskiego preparatu do leczenia COVID-19

– Lek jest teraz podawany pacjentom – mówi senator Grzegorz Czelej, inicjator projektu i przewodniczący Rady Społecznej Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie. – Kilkanaście dni temu lek wyjechał z Biomedu i trafił w pierwszej kolejności do Kliniki Chorób Zakaźnych Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie. Następnie pojechał do Białegostoku, a potem do kolejnych klinik biorących udział w tym projekcie w: Warszawie, Bytomiu, Bydgoszczy i Rzeszowie. Podano już lek pierwszym pacjentom. Czekamy niecierpliwie na wyniki wstępne i ostateczne badań.

CZYTAJ: Pierwszy na świecie lek na Covid-19 wyprodukowano w Lublinie!

W lutym ruszą badania kolejnego preparatu

To niejedyne badania kliniczne prowadzone w regionie w związku ze zwalczaniem COVID-19. W lutym 2021 roku profesor Konrad Rejdak, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, rozpocznie badania kliniczne nad zastosowaniem amantadyny w leczeniu COVID-19.

Prof. Rejdak już w kwietniu 2020 roku ubiegał się o zgodę na przeprowadzenie badań. Wówczas jednak bezskutecznie. W grudniu minister Adam Niedzielski ogłosił, że Ministerstwo Zdrowia zleci ich wykonanie. Resort także sfinansuje badania.

CZYTAJ: Prof. Konrad Rejdak: To nie będzie panaceum na wszystko. Ruszą lubelskie badania nad amantadyną w leczeniu COVID

– Będą one składały się z części wczesnej, obserwacyjnej, tuż po rozpoznaniu infekcji. Następnie będzie część otwarta z użyciem leku i badaniem neurologicznym. Bo, jak wiemy, wiele problemów pojawia się po przebyciu ostrej infekcji. Utrzymują się one dość długo. Planujemy, żeby do badania weszło 250-300 osób. Będzie się ono odbywało w 2-3 ośrodkach medycznych w naszym kraju – tłumaczy prof. Konrad Rejdak.

Pierwsze wyniki tych badań powinny być znane w marcu lub kwietniu 2020 roku. Koszt badań szacowany jest na kilka milionów złotych.

Trwa „odmrażanie” łóżek covidowych

W styczniu 2021 roku ma też zacząć się kolejny etap „odmrażania” miejsc dla pacjentów niecowidowych w lubelskich szpitalach. – Od 6 stycznia będą „odmrażane” kolejne szpitale. Do 15 stycznia planujemy odmrozić około 182 łóżek, a między 15 a 31 stycznia – kolejne 154 – zapowiedział Lech Sprawka.

Jak dodał, plany mogą się jednak jeszcze zmienić. – Nie jesteśmy w tej chwili w stanie precyzyjnie powiedzieć, jaka będzie tendencja, jeśli chodzi o zakażenia. Jeżeli ich liczba na początku stycznia wzrosłaby gwałtownie, na skutek spotkań świątecznych czy sylwestrowych, mogą pojawić się w tym planie korekty. Zwłaszcza, że na święta do kraju przyjechała spora grupa Polaków z Wielkiej Brytanii, gdzie potwierdzono nową mutację koronawirusa.

W gotowości pozostaje też szpital tymczasowy, w którym na razie działają dwa moduły, mające łącznie 56 miejsc na oddziale chorób zakaźnych i 10 respiratorowych. Wojewoda tłumaczy, że możliwe jest jednak szybkie zwiększenie tej liczby. – Jeżeli na oddziale zakaźnym będą zajęte 49 łóżka, wówczas uruchomimy kolejny moduł. W tym momencie rozszerzymy też zatrudnienie w szpitalu tymczasowym – stwierdza Lech Sprawka.  

Do pomocy w szpitalu tymczasowym gotowi są lubelscy terytorialsi. – Najprawdopodobniej zostaną oni wytypowani do realizacji zadań związanych z triażem, z pomocą administracyjną, czyli do tego, co robiliśmy do tej pory w podobnych placówkach medycznych – informuje kapitan Damian Stanula, rzecznik 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Do tych zadań ma być wytypowanych kilkunastu żołnierzy.

Wojewoda lubelski Lech Sprawka powiedział Radiu Lublin, że powrotu do względnej normalności możemy spodziewać się w połowie 2021 roku.

Z pewnością wszystkie wydarzenia dotyczące walki z koronawirusem w naszym regionie będziemy relacjonować w Radiu Lublin. 

MaK / opr. ToMa

Fot. archiwum

Exit mobile version