Śnieżna zima dotarła także do Roztoczańskiego Parku Narodowego. Do godziny 11.00 napadało tam około 20 cm śniegu. Jak podkreślają pracownicy parku, to dobra wiadomość, bo intensywne opady mogą wpłynąć na poprawę warunków hydrologicznych.
– Wbrew pozorom na Roztoczu dalej obserwujemy deficyt wody, zwłaszcza jeśli chodzi o wody podziemne – mówi dr Przemysław Stachyra z Roztoczańskiego Parku Narodowego. – Z wód podziemnych człowiek pobiera wodę, z nich również bierze swój początek bardzo dużo rzek i strumieni, w tym strumień Świerszcz, który płynie przez park. Dopóki wody podziemne się nie odbudują, Świerszcz po prostu nie będzie płynął. Tej wody musi być na tyle dużo (najlepiej, żeby spadła ze śniegiem), żeby przefiltrowała się w głąb powierzchni ziemi i zasiliła wody kredowe. Dzięki temu zaczną bić źródła Świerszcza.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Śnieg w Roztoczańskim Parku Narodowym
Intensywne opady śniegu powodują natomiast znaczące utrudnienia na roztoczańskich drogach. Trasa od Zamościa do Zwierzyńca jest przejezdna, ale utrzymująca się na drodze warstwa śniegu i stale padający biały puch powodują, że na drodze jest ślisko. Dodatkowo zalegające masy śniegu na drzewach mogą powodować łamanie gałęzi, dlatego trzeba zachować ostrożność, zwłaszcza w pobliżu lasów.
AlF/WM
Fot. Aleksandra Flis