O ostrożność w posługiwaniu się otwartym ogniem apelują puławscy strażacy i policjanci. Dziś przed południem służby ratownicze uczestniczyły w akcji gaszenia pożaru w bloku przy ulicy Norwida w Puławach. Dwie osoby zmarły. To 90-letnia właścicielka mieszkania oraz mieszkający z nią 93-letni mężczyzna. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia.
CZYTAJ: Pożar przy ulicy Norwida w Puławach. Zginęły 2 osoby
– O zasadach dotyczących bezpieczeństwa pożarowego trzeba przypominać przy każdej okazji – przyznają mieszkańcy sąsiednich bloków.
– Kiedy wychodzę z domu, sprawdzam dwa razy, czy wszystko wyłączyłam. Dopóki jeszcze rozum pracuje, trzeba być ostrożnym – mówi jedna z mieszkanek.
– Mieszkam sama. Szczególnie w starszym wieku należy naprawdę uważać. Czasami człowiek się zapędzi i nie myśli o tym, co robi, na przykład jeśli chodzi o gaz czy zamykanie mieszkania – dodaje inna mieszkanka.
– Nie położę się spać dopóki nie sprawdzę wszystkich kontaktów i nie upewnię się, że wszystko jest wyłączone. To dla mnie priorytet – podkreśla kolejna mieszkanka.
CZYTAJ: Puławy: pożar mieszkania przy ulicy Norwida
Dzisiejszy (08.01) pożar przy ulicy Norwida wywołała prawdopodobnie paląca się świeczka. Inna z możliwych przyczyn to zwarcie w instalacji elektrycznej urządzenia stojącego na regale.
ŁuG/WM
Fot. archiwum