Polska zajęła drugie miejsce w drużynowym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Lahti. Zwyciężyli Norwegowie, a trzecie miejsce zajęli Niemcy. W zespole Biało-Czerwonych wystąpili Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Kamil Stoch i Dawid Kubacki.
Norwegia wyprzedziła Polskę o 5,9 pkt, a Niemcy o 9,8. Z naszych reprezentantów najlepiej poradził sobie Kamil Stoch – 264 pkt.. Andrzej Stękała uzyskał – 256,9 pkt., Piotr Żyła – 253,5 pkt., a Dawid Kubacki – 243,9 pkt.
Na półmetku Biało-Czerwoni zajmowali trzecią pozycję. W pierwszej serii słabszy skok oddał Kubacki – tylko 118 m. Stękała uzyskał 129 m, Stoch 126,5 m, a Żyła 123 m. Wówczas do prowadzących Norwegów tracili 16,2 pkt, a od drugich Niemców dzieliło ich 6,7 pkt.
W drugiej serii podopieczni trenera Michala Dolezala wystrzegli się większych błędów i stratę do Niemców z nawiązką udało się odrobić. Stoch i Żyła skoczyli po 126 m, Stękała 124 m, a Kubacki 123,5 m.
Na świetnie dysponowanych Norwegów było to jednak za mało. W szeregach rywali błyszczał przede wszystkim Halvo Egner Granerud. Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w pierwszym skoku osiągnął 130 m, a wygraną drużyny przypieczętował próbą na 122,5 m.
Najwięcej punktów dla swojej drużyny zdobył w sobotę Niemiec Karl Geiger. Drugi wynik był dziełem Austriaka Stefana Krafta, trzeci Stocha, a czwarty Graneruda
To był trzeci w tym sezonie Pucharu Świata konkurs drużynowy. Oba wcześniej wygrali Austriacy. Biało-Czerwoni w Wiśle zajęli trzecie miejsce, a w Zakopanem drugie.
Na pucharowym podium w konkursie drużynowym Polska stanęła po raz 30. Składa się na to 7 zwycięstw, 12 drugich oraz 11 trzecich miejsc..
Norwegia umocniła się na prowadzeniu w klasyfikacji Pucharu Narodów. Drugą Polskę wyprzedza o 84 punkty.
Na niedzielę w Lahti zaplanowano konkurs indywidualny.
RL / PAP / IAR / opr. ToMa
Fot. PAP/EPA/KIMMO BRANDT