Regionalna Rada Ochrony Przyrody większością głosów negatywnie zaopiniowała możliwość odstrzału redukcyjnego saren żerujących na terenie trawiastego lotniska w Świdniku. Zarządzający lądowiskiem wnioskuje o odstrzał 30 saren w ciągu 3 lat. Tłumaczy to bezpieczeństwem pilotów i kursantów.
CZYTAJ: Sarny zagrażają bezpieczeństwu lotników. Czy odstrzał to jedyna metoda?
– Nie ulega wątpliwości że te zwierzęta powinny zniknąć z lotniska, niemniej jednak są inne metody – mówi przewodniczący Regionalnej Rady Ochrony Przyrody w Lublinie Grzegorz Grzywaczewski: – Firma, która zwróciła się z wnioskiem przed Sejmik Województwa, nie wzięła pod uwagę tej mniej inwazyjnej metody, czyli odłowu saren.
Ostateczną decyzję o odstrzale podejmie prawdopodobnie na najbliższym posiedzeniu Sejmik Województwa Lubelskiego. W tej chwili w okolicach lotniska jest około 15 saren. Pod petycją do Sejmiku o uratowanie zwierząt podpisało się ponad 1,5 tysiąca osób.
LilKa (opr. DySzcz)
Fot. pixabay.com