Odśnieżanie, posprzątanie na posesji czy zebranie złomu. Przedsiębiorstwo Społeczne Centrum – Siejmy Dobro proponuje usługi komunalne. Wykonywane są one przez osoby wychodzące z bezdomności.
– Cały zysk przeznaczamy na działania prowadzone przez Centrum Wolontariatu w Lublinie na rzecz osób wykluczonych – mówi Aneta Serafin-Żukowska z przedsiębiorstwa Społecznego Centrum – Siejmy Dobro. – Nasi pracownicy sprzątają posesje, kościoły, wywożą złom. To są proste prace, ale takie, w których można w jakiś sposób się wykazać. Działamy pod hasłem „siejmy dobro’. To dobro, które nasi podopieczni wkładają w działanie spółki, później idzie dalej, bo uzyskane z tej działalności pieniądze są przeznaczone na wsparcie osób bezdomnych, mieszkania adaptacyjne, zakup odzieży.
– Pomagamy osobom, które są w trudnej sytuacji i w zasadzie nie są w stanie pracować przez 8 godzin, podejmować takiego codziennego trudu. A w naszym przedsiębiorstwie osoby te mogą pójść do pracy, kiedy jest potrzeba. To krótkie prace, jakie są w stanie podjąć – wyjaśnia Aneta Urlich, prezes Społecznego Centrum – Siejmy Dobro.
– Lubię pracować. To mnie mobilizuje i daje zadowolenie z siebie. Praca uszlachetnia. Cieszy mnie usłyszenie słowa „dziękuję”. To takie przyjemne uczucie – mówi pan Krzysztof, jeden z pracowników Siejmy Dobro.
– Przedsiębiorstwo społeczne to nasza inicjatywa. Stworzyliśmy je dwa lata temu. W ten sposób pomagamy stanąć na nogi osobom, które są w kryzysie bezdomności, Wyciągamy do nich rękę, dajemy pracę, w której mogą poczuć się na nowo potrzebne. Włączamy je na powrót do życia społecznego. Praca daje im poczucie godności, niezależności, tego, że są potrzebne; że jest po co wstawać codziennie rano. Dzięki niej mają swój rytm dnia. A później mogą już stanąć na własne nogi – ideę działania przedsiębiorstwa wyjaśnia Aneta Serafin-Żukowska.
– Na początku nie wierzyłem, że się uda. Ale po wysłuchaniu ludzi, którzy byli naprawdę na dnie, ale później powychodzili z tego, odzyskali rodziny, domy, zaufanie, przyjaciół, powiedziałem: „przecież mnie na to stać”. Zacząłem działać. Jeśli się już zacznie, można dojść do czegoś wielkiego: stać się normalnym człowiekiem, mieć własny kąt, przyjaciół i inaczej żyć – dodaje pan Krzysztof.
– Zlecając nam usługę odśnieżenia posesji czy też przekazując nam złom, wyciągacie państwo rękę do osoby w kryzysie. To jest piękne. Jednocześnie korzystacie na tym, a przy okazji pomagacie. A my też jesteśmy szczęśliwi, że możemy komuś pomóc, podobnie jak osoba bezdomna, że robi coś dobrego, że pracuje i staje się niezależna – dodaje Aneta Serafin-Żukowska.
Skorzystać z usług Przedsiębiorstwa Społecznego Centrum- Siejmy Dobro można umawiając się wcześniej na wizytę. Szczegóły można znaleźć na facebookowym profilu inicjatywy.
InYa / opr. ToMa
Fot. pixabay.com