Stadnina w Janowie Podlaskim wita nowe źrebięta

136072588 141556034325920 563870031603058671 n 2021 01 11 190028

Piękne źrebięta przychodzą na świat w stadninie koni w Janowie Podlaskim. Rozpoczął się tam okres wyźrebień, który potrwa do końca maja.

– W tym roku spodziewamy się około 80 źrebaków. W większości będą to źrebaki czystej krwi arabskiej – mówi Katarzyna Stepczuk, główny specjalista do spraw hodowli koni w janowskiej stadninie. – 18 źrebiąt będzie półkrwi anglo-arabskiej. Oczekujemy bardzo obiecujących źrebaków po naszym ogierze Erantis. Mamy też kilka klaczy pokrytych Młodzieżowym Czempionem Świata Morionem. W większości ojcami źrebiąt będą ogiery naszej hodowli. 

– Do tej pory na świat przyszły 4 źrebaki: 2 klaczki i 2 ogierki – dodaje Katarzyna Stepczuk. – Są obiecujące. Na razie jest za wcześnie, żeby powiedzieć, jakiej będą maści. Jednak dwa na pewno będą kasztanowate, bo w tym momencie są kasztanowate i nie ma żadnych oznak, że będą siwe. Z dwoma pozostałymi może być różnie.

– Źrebięta mają swoisty urok, a największa jego koncentracja w jednym osobniku występuje u źrebiąt arabskich, ponieważ mają one inne proporcje budowy niż osobniki dorosłe – mówi były doradca hodowlany w stadninie w Janowie Podlaskim i hodowca koni arabskich, profesor Krystyna Chmiel. – Najbardziej zwracają uwagę ich oczy i nogi. W malutkiej główce przyciągają wzrok duże oczy o bardzo słodkim spojrzeniu i duże nozdrza. Poza tym każde źrebię ma bardzo długie i szczupłe nóżki. Już przy urodzeniu są takie, ponieważ źrebię jest przystosowane do jak najszybszego podążania za matką. 

– W Polsce w stadninach państwowych od roku 1951 lub 1952 jest przyjęta formuła, że imię źrebięcia musi mieć pierwszą literę imienia matki – wyjaśnia profesor Krystyna Chmiel. – Przedtem było różnie. Projekt imienia źrebięcia hodowca wysyła do zatwierdzenia do Księgi Stadnej, ponieważ u koni czystej krwi imię nie może się powtórzyć w ciągu 25 lat. W przypadku koni szczególnie zasłużonych dla hodowli nadawanie ich imion, generalnie rzecz biorąc, jest zastrzeżone. 

– Po urodzeniu źrebaki wychodzą na zewnątrz po około 4-5 dniach – mówi Katarzyna Stepczuk. – Przez pierwsze dni są tylko z matką. W wieku 4 dni są pierwszy raz wyprowadzane na korytarz: są tam prowadzane i sprawdzamy, czy pilnują się matki. Gdy widzimy, że źrebak pilnuje się matki, jest wyprowadzany z klaczą na zewnątrz. Na początku źrebaki żywią się tylko mlekiem matki. Później powoli zaczynają jeść tak samo jak ona, czyli owies i siano. W wieku miesiąca dostają już kantarek i swój żłobek, gdzie podajemy im paszę taką samą jak matce. Uczą się, by jeść ze swojego „talerza”. 

– Poglądy na temat tego, kiedy źrebię może być odstawione od matki, zmieniały się – tłumaczy profesor Krystyna Chmiel. – Jeszcze w czasach, kiedy hodowałam konie pod Zamościem, uczestniczyłam w szkoleniu dla hodowców z udziałem lekarza weterynarii, który mówił, że kiedyś obowiązywała żelazna zasada, mówiąca, że źrebię należy odłączać od matki po 6 miesiącach. To było stosowane wtedy, kiedy klacz pracowała. Jeżeli przyjmowało się, że klacz jest ponownie źrebna, karmienie młodych było dla niej trochę za dużym obciążeniem. Jednak kiedy klacz nie pracuje, kiedy dobrze się ją karmi i jest w dobrej kondycji, absolutnie nic się nie stanie, jeśli pokarmi dłużej. W tej chwili w stadninach źrebięta są trzymane pod matkami do 8 czy 9 miesięcy. Ja też tak robiłam.

W janowskiej stadninie przebywa obecnie blisko czterysta koni.

MaT/WM

Fot. Małgorzata Tymicka

Exit mobile version