– Uwaga na fałszywe SMS-y – ostrzega PGE. Pracownicy PGE Obrót otrzymują zgłoszenia dotyczące podejrzanych wiadomości SMS trafiających do klientów. Zawierają informację o rzekomej należności, która w razie nieuregulowania spowoduje przerwę w dostawie energii elektrycznej, oraz link do płatności online.
– PGE Obrót nie wysyła tych informacji do klientów – podkreślają pracownicy – i apelują o ostrożność, zignorowanie tych wiadomości i nieotwieranie znajdujących się w nich linków.
Klikanie w tego typu linki może mieć dla nas przykre konsekwencje.
– Link przekierowuje na stronę z płatnościami online. Jak się okazuje, jest to strona fałszywa – mówi Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Zamościu, Marzena Mazurek. – Oszuści są w stanie przejąć kontrolę nad urządzeniem klienta, mogą też zainstalować oprogramowanie, które następnie zostanie wykorzystane do przechwycenia haseł logowania do bankowości elektronicznej, co może niestety spowodować utratę środków zgromadzonych na rachunkach bankowych.
– PGE Obrót współpracuje zarówno z rzecznikami praw konsumentów, jak i z policją – mówi rzecznik prasowy PGE Obrót Mariusz Majewski. – Takie mechanizmy oszustwa zdarzają się często wszędzie tam, gdzie sprzedawane są różne produkty i usługi. Co jakiś czas mamy do czynienia z tym, że oszuści próbują drogą elektroniczną podszywać się pod różne duże, wiarygodne i sprawdzone firmy. W ten sposób chcą wyłudzić pieniądze.
– To nie pierwszy raz, gdy w różny sposób próbuje się wyłudzić środki klientów, posługując się nazwą Polska Grupa Energetyczna – mówi Paweł Wiater, kierownik Sprzedaży i Obsługi Klientów w PGO Obrót S.A. – Teraz mamy do czynienia z phishingiem, a więc z otrzymywaniem w wiadomościach i SMS-ach linków do spreparowanych stron, które kierują nas do szybkich transakcji online. Może to wydawać się wygodne, ale zastanówmy się zanim klikniemy OK i przelejemy pieniądze na konto przestępców. Wszelkie przypadki fałszywych stron są monitorowane i sprawdzane. Bardzo szybko staramy się je blokować. Bezzwłocznie zgłaszamy takie przypadki do naszych służb.
– Przed epidemią oszuści próbowali nachodzić naszych klientów w domach, nie mówiąc, że namawiają ich do zmiany sprzedawcy energii – mówi Mariusz Majewski. – Proponowali tańsze opłaty za energię i w ten sposób oszukiwali. Później przy pierwszej fakturze okazywało się, że klient nie tylko zmienił sprzedawcę energii, ale też opłaty były znacznie większe. To jeden z rodzajów działania tych oszustów.
– Były też przypadki, w których klienci otrzymywali fałszywe maile zawierające wezwania do zapłaty – mówi Paweł Wiater. – Wyglądały łudząco podobnie do naszych. Za każdym razem działaliśmy bardzo szybko, przedstawialiśmy, jak należy weryfikować nasze wezwania, z kim należy się kontaktować i gdzie można zweryfikować dane. Na szczęście za każdym razem takie akcje są krótkotrwałe i udaje nam się właściwie zadziałać.
– Kilka osób z rodziny pracuje w „energetyku”. Ostrzegały nas, żeby nie dać się naciągać – mówi jeden z mieszkańców Zamościa. – Przestępcy szczególnie celują w emerytów i rencistów. Ciężko sobie z tym poradzić, nie wiemy, skąd biorą numery telefonów.
– Ja raczej nie odczytuję tych SMS-ów – dodaje inna mieszkanka. – Myślę, że nie dam się oszukać. Najlepszy sposób to nie odbierać takich wiadomości.
– W dobie pandemii coraz częściej korzystamy z urządzeń elektronicznych, więc jest to dla nas realne zagrożenie – mówi Marzena Mazurek.
– Cały czas powtarzam, żeby zawsze weryfikować informacje, które dostajemy, w dostępnych źródłach – podkreśla Paweł Wiater. – Pamiętajmy, że można je zweryfikować na wiele sposobów. Po pierwsze, pomimo pandemii my wciąż jesteśmy otwarci. Poza tym mamy też inne kanały, również elektroniczne. Istnieje infolinia, gdzie można w godzinach między 8.00 a 17.00 zweryfikować dane. Posiadamy też elektroniczne Biuro Obsługi Klienta, mamy także w swojej usłudze eFakturę. Posiadając tyle narzędzi, możemy w łatwy sposób kontrolować należności i je weryfikować.
Stacjonarne biura obsługi klienta PGE Obrót są czynne od godziny 8.00 do 16.00.
W przypadku kliknięcia w link należy skontaktować się z bankiem, by zablokować dostęp do konta, i zgłosić sprawę do PGE oraz na policję.
AlF/WM
Fot. pixabay.com