Był jednym z najbardziej rozpoznawalnych hierarchów polskiego Kościoła przełomu XX i XXI wieku. 10 lat temu zmarł arcybiskup Józef Życiński. Działalność i osobowość byłego metropolity lubelskiego i Wielkiego Kanclerza KUL przypominali uczestnicy konferencji zorganizowanej przez Katolicki Uniwersytet Lubelski.
– Dziesięć lat temu dotarła do nas zaskakująca i bardzo smutna wiadomość o odejściu arcybiskupa Józefa Życińskiego – mówi arcybiskup lubelski Stanisław Budzik. – Odszedł człowiek głębokiego serca i gorącego umysłu. Był życzliwy i ufny wobec każdego, ale z drugiej strony bezkompromisowy wobec fałszu i zła. Był człowiekiem dialogu, umiał nawiązać kontakt z ludźmi różnych wyznań i religii, z przedstawicielami wielu środowisk, z wyznawcami rozmaitych poglądów społecznych i politycznych. Był prawdziwym budowniczym mostów pomiędzy Bogiem a człowiekiem, pomiędzy wiarą a rozumem, między nauką i religią.
CZYTAJ: Arcybiskup Stanisław Budzik: Abp Życiński był człowiekiem głębokiego serca i gorącego umysłu
– Arcybiskup Józef Życiński był jedną z kluczowych postaci Papieskiej Rady ds. Kultury w Watykanie. Jego obecność była zawsze znacząca, nie tylko w czasie wydarzeń charakterystycznych dla tej Rady – takich jak spotkania generalne, odbywające się na poziomie Kościoła powszechnego – ale także ze względu na wiążącą mnie z nim osobistą przyjaźń – mówi kardynał Gianfranco Ravasi, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury
– Abp Życiński swoim życiem realizował słynne hasło Jana Pawła II „Nie lękajcie się” – mówi profesor Piotr Gutowski z Wydziału Filozofii KUL. – Nie bał się ludzi innych poglądów, innych postaw. Miał przekonanie – sądzę, że słuszne – że spotkanie z takimi ludźmi, mimo iż według wszelkich przewidywań musi się skończyć jakąś klęską, przemienia ich. Myślę, że on właśnie to robił. Zapraszał do siebie wiele osób, które pod wpływem kontaktów z nim się zmieniały.
– Adwokaci zgodnie ze swoim powołaniem od zawsze stoją na straży praw i wolności człowieka. Było to także dewizą abp. Życińskiego, który głosił, że zawsze broni ludzi, którzy znajdują się w skrajnych sytuacjach: samotnych i skrzywdzonych. Te słowa nigdy nie były tylko deklaracją. Jeszcze jako krakowski ksiądz czynnie angażował się w obronę robotników z Nowej Huty i czynnie wspierał polską inteligencję, czyli wolną i niepodległą Polskę – stwierdza Jacek Trela, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.
CZYTAJ: Konferencja z okazji 10. rocznicy śmierci arcybiskupa Józefa Życińskiego
– Unikalną cechą księdza arcybiskupa była gotowość dialogu opartego na współodczuwaniu, czyli umiejętności rozumienia perspektywy innych, przeżywania ich radości i tragedii. Takim przykładem była inicjatywa odwiedzania cmentarzy żydowskich i symbolicznego opłakiwania ofiar Zagłady. Pamiętam, jakie zrobiło to wrażenie na otoczeniu. Od tego momentu w Lublinie, i w wymiarze symbolicznym, i rzeczywistym bardzo zintensyfikował się dialog polsko-żydowski – opowiada Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
– Arcybiskup Życiński był człowiekiem głębokiej wiary. Umiał ją przekazywać z wielkim zaangażowaniem. Jego przemówienia i teksty były przesycone Ewangelią, którą potrafił celnie interpretować i w mistrzowski sposób odnosić do codziennego życia. To nieprawda, że nie ma ludzi niezastąpionych. Każdy człowiek jest niezastąpiony, bo każdy jest inny, niepowtarzalny. A co dopiero człowiek takiej miary jak świętej pamięci ksiądz arcybiskup. Brakuje nam jego gorącego zaangażowanego serca i słowa, które celnie komentowało wydarzenia – dodaje arcybiskup Stanisław Budzik.
CZYTAJ: Mija 10 lat od śmierci arcybiskupa Józefa Życińskiego
Ksiądz arcybiskup Józef Życiński od 1997 r. sprawował funkcję metropolity lubelskiego i jednocześnie urząd Wielkiego Kanclerza Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Zmarł nagle 10 lutego 2011 roku w wieku 62 lat w Rzymie.
Konferencję zakończy msza święta w intencji śp. abp. Józefa Życińskiego, która zostanie odprawiona w lubelskiej archikatedrze o godz. 19.00. Jej transmisję będzie można obejrzeć na stronie i Facebooku Radia Lublin.
MaK / opr. ToMa
Fot. archiwum