Pomimo dodatnich temperatur na stokach w regionie nie brakuje narciarzy. – Pogoda nie przeszkadza w realizacji pasji – mówią narciarze korzystający z wyciągu w Kazimierzu Dolnym. – Jest idealna na przykład dla zmarzluchów.
– Nie jeździłam od 8 lat, bo miałam kontuzję. Wrócę sobie powoli, na pewno trochę pokracznie – dodaje jedna z narciarek.
– To fantastyczny sport. Można sobie pozjeżdżać i posłuchać muzyki, to bardzo przyjemne – zauważa kolejny narciarz.
– Nie jestem wielką fanką aktywności fizycznych, ale sporty zimowe lubię najbardziej – mówi następna narciarka. – Niby człowiek się nie męczy, ale jednak czuje później, że się ruszał. Zjeżdżaniu towarzyszy też przyjemny klimat: wiaterek, śnieg. Jest w tym coś wyjątkowego.
Na terenie powiatu puławskiego oprócz stoku w Kazimierzu Dolnym można szusować także w Parchatce i Rąblowie.
ŁuG/WM
Fot. archiwum