– Mimo opinii dwóch rzeczoznawców w podręcznikach zdarzają się błędy merytoryczne – mówi doktor Robert Derewenda, historyk z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, który jest koordynatorem grupy ekspertów pracujących nad poniesieniem standardów zatwierdzania i dopuszczania do użytku podręczników szkolnych.
Przegląd książek do nauki języka polskiego, historii i wiedzy o społeczeństwie zleciło Ministerstwo Edukacji i Nauki.
Według doktora Roberta Derewendy, który był gościem porannej rozmowy w Polskim Radiu Lublin, kolejną sprawą wymagającą uregulowania jest ułożenie treści zgodnie z celami podstawy programowej: – Podstawa programowa jest tak ułożona, że ma tak zwane cele ogólne i cele szczegółowe. I o ile w celach szczegółowych, na przykład dotyczących poszczególnych tematów z historii czy z WOS-u, łatwiej jest wskazać, że podręcznik odpowiada tej podstawie programowej, o tyle z tymi celami ogólnymi jest zdecydowanie trudniej – na przykład co do krytycznego myślenia. Jeżeli źródła w podręcznikach do Wiedzy o społeczeństwie są jednostronne albo sugerują jakieś spojrzenie, to trudno mówić o tym, aby uczeń mógł się nauczyć krytycznego myślenia.
Raport z przeglądu podręczników szkolnych ma być gotowy na początku marca.
Cała rozmowa w materiale wideo:
ToNie (opr. DySzcz)
Fot. screen